24 july 2024
Oazą w oczach
trochę naiwnie empatyczny
łatwo wierny
wyczuwam zapach przekręt
wyczuwam kłamstwo i fałsz
dobrze
radę dam
to fajnie
nikt nie potrafi przeszkodzić
zniweczyć prywatny świat
lubię zapach swojej kobiety
nasze ciała płoną
nasze ciała domem chrońmy
doceniając rozłąkę
wierzę tylko sobie
myśli na uwięzieni
czasem kłamię bo to ma własną odpowiedzialność
dźwigam na barkach własny los
krzyż nie może być lekki
wstaję z kolan by dalej biec
dogonić marzenia i tajemnice
dom oazą w środku pustych miejsc
16 september 2024
1609wiesiek
16 september 2024
Love To ViolenceSatish Verma
15 september 2024
You are like my soul, A butterflyEva T.
15 september 2024
1509wiesiek
14 september 2024
1409wiesiek
14 september 2024
Ja nie odchodzę kiedy trzebaEva T.
13 september 2024
Prayer StartsSatish Verma
11 september 2024
W kropelkachJaga
11 september 2024
Iskrzenie porankaJaga
11 september 2024
After The BodySatish Verma