24 july 2024

Oazą w oczach

trochę naiwnie empatyczny
łatwo wierny

wyczuwam zapach przekręt
wyczuwam kłamstwo i fałsz
dobrze
radę dam
to fajnie

nikt nie potrafi przeszkodzić
zniweczyć prywatny świat

lubię zapach swojej kobiety
nasze ciała płoną
nasze ciała domem chrońmy
doceniając rozłąkę

wierzę tylko sobie
myśli na uwięzieni

czasem kłamię bo to ma własną odpowiedzialność
dźwigam na barkach własny los

krzyż nie może być lekki

wstaję z kolan by dalej biec
dogonić marzenia i tajemnice
dom oazą w środku pustych miejsc




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1