10 september 2010
rejs
dryfuję już trzeci dzień
gdzie pieprzony brzeg
woda zimna słona nieczysta
łódź głęboko zanurzona
nie mam sił dalej wiosłować
podaj dłonie
wpław popłyniemy we dwoje
tutaj gdzieś powinna być wyspa
tak mówi moja mapa
którą wytatuowałem na dłoni
dotykam skroni
nie mam już sił
zaraz zginę w odmętach
jesteś nadzieją
niech wichry wieją
sztorm obudzi
wyjdę na suchy brzeg
przerwę ten rejs
zachłysnąłem się tobą
albatros chce coś powiedzieć
przeleciał nad głową
26 july 2025
wiesiek
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
18 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek