7 september 2010

mama wie najlepiej

dzisiaj rano powiedziałem do mamy
że niedługo poumieramy
ona na to krótko
co ty pierdolisz!
wódki polej synku

ona już jest taka
wylewna i dosłowna
więc biegnę do pośredniaka
potem wezmę coś na kreskę
z kumplami zapalę marię
 tak wkoło jest zawsze
wódka na sniadanie
maria na obiad omijają lęki
mózgotrzepy na fobie

skręty może wóda
przeżyć się uda
mama przecież wie
co dobre a co nie
teraz biegnę do mopsu
na zimę dadzą worek koksu
jestem chodnikowym latawcem


number of comments: 8 | rating: 2 |  more 

Waldemar Kazubek,  

Może i opisany sposób na życie jest tragiczny, ale sam opis jest dużo tragiczniejszy, do dupy z takim życiem, ale jeszcze bardziej do dupy z taką twórczością. Trzeba było zapytać mamy przed opublikowaniem.

report |

stateless,  

dla mnie bomba

report |

Yaro,  

dzięki

report |

Waldemar Kazubek,  

Dostałem mailem info, że godzinę przed wklejeniem tego komentarza wkleiłeś inny o treści "ten tekst jest nie dopracowany. sorry.Pozdrawiam." To było nawet fajne i dawało nadzieję (choć przyznam, że niewielką w moim odczuciu), że ten grafomański trup ożyje. Rozumiem, że się rozmyśliłeś. Dziecinada troszkę wyszła...

report |

Yaro,  

spróbuję ten grafotekst poprawić,POzdrawiam .

report |

Waldemar Kazubek,  

No stary - szacuneczek! Miłośnikiem Twojej poezji raczej nie będę, ale to co zrobiłeś dowodzi, że jesteś jednak gość nie w ciemię bity. Pozdrowienia.

report |

Yaro,  

dzięki

report |



other poems: Katerin, oszukać jest najłatwiej, natura, w końcu jesteś, Wiosna, Agnieszka, odczucia, dziecko, przeznaczone, apostoł prawdy, byliśmy młodzi, w spojrzeniach, Zgodnie, zgodnie, samotny, Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas, tylko całuj, bywało inaczej, latem są wakacje, w ogrodzie, płonę Polsko, płonę, Gdy pada deszcz, pamiętnej nocy, nie nadejdziesz tej jesieni, Sam jak pies, Ostatecznie, Powiedz jak jest, Wybaczam wszystko, zawołaj, potem, My Indianie, zdjęcie żołnierza, nie opuszczaj nas, sposób na skontaktowanie, kilka zdań, Obu dź, Apo tem lipa, kwiaty przekwitną, Baby Lon, Whisky, podniosłem się z dna, widowisko, spadające gwiazdy, słaby punkt, wysuszone kwiaty, Chwała bohaterom, za późno, w traumie, wciąż na fali, Drzwi, nie mogę zasnąć, zatopiony obraz, więzień, pęknięte lustro, prawdzie, rozkwitanie, upadek Ikara, pusto tutaj, niespokojny sen, płonie wiersz, Bądź, rzeczywistości, wędrówka, tułaczka mówią o mnie, z wiatrem, nie czytaj tego wiersza, przesłanie reggae, zmarszczki, jeden zachód, słowo, ćma, płynę, dobry wiersz, rozważania, kwiaty na poddaszu, rozmyślania, za dużo, jesienią, nic nie warte chwile, wracają ptaki, w klatce, pusty list, moja trumna, w tę noc, Śmierć, las, jak najdalej by odlecieć, dobrze nam, Rozbiórka, z Orionem twarzą w twarz, jesień i taniec wiatru, Rudy, samotność w amoku, śmiech na sali, jak głaz, skończona radość z życia, z nieba, tkanka, miłość ukryta w drzewie, w moim kraju, bliżej wiosny, Kły, ściany, innym razem, wesołych świąt, o lisku, piękna, Nóż, tak to szło, wędrówka zakochanych, Kocham Cię, krzyk na ulicy, co ma być to będzie mimo , że mówię nie, smutne oczy, mówiłem ci , że ..., skradzione serce, dzień jak co dzień, są ciekawsze miejsca, człowiek, łotry, święta bez taty, wesołych świąt, kołysanka, czy tak było, to boli, tęskno nam, dzieci, i po słowie sowa, przepadałem w progu, zawodnicy, szukam, Kimkolwiek jesteś Suzie, niebieska, smutno,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1