27 august 2020
stary człowiek i morze
stary jestem powtarzał Santiago
jego twarz zmarszczona jak brzeg oceanu
w oczach jego głębia błękitna laguna
Manolin młody chłopiec kochał go
Salao szeptali ludzie z hawańskiej wioski
nie poddawał się codziennie wypływał w morze
wracał z niczym śmiech co niszczy człowieka
będzie zawsze śmiechem przez łzy
wczoraj o świcie wypłynął sam bez chłopca
pogoda była ładna wiało od morza
płynął powoli nie widział lądu
stawał się wolny z każdą milą
złowił tuńczyka zaczepił go na hak jako przynętę
czekał długo gdy linka się naprężyła ukazał się wielki Merlin
przeciął lustro wody i zniknął pod powierzchnią
zadowolony rybak płynął w głąb oceanu dalej i dalej
rekiny zuchwałe skubali ciało ryby
zmęczony po wielkiej walce wrócił do domu
z Merlina pozostał biały szkielet jakże wielki
ci co widzieli z zachwytu nie mówili nic
stary Santiago wyszedł z łodzi
szedł zmęczony wywracał się raz po raz
zadowolony usnął w chacie
zdjął klątwę pechowego rybaka
14 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek