30 september 2019
nocą śnią się demony
leżę całkiem rozbity
jak butelka po winie
szlam dookoła
zarzygane tramwajowe tory
uciec stąd
lecz nie mam dokąd
miłość odeszła przybyło lat
w siwych włosach gra wiatr
muzyka amok uspokaja
chwile ciągną się latami
nie są piękne
minie nostalgia
naciągam kaptur na garb
włóczę się bez sensu
glany pogniły demony w nich
sypiają
lecz ja nie mogę usnąć
bo gdy mi się śnią nade mną
wieczna noc
29 november 2024
2911wiesiek
29 november 2024
0026absynt
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.