2 september 2019
znów zakwitną kwiaty
drogą przepędzili jak psa
kuleje świat kule w sercach
niewinnych ofiar dokąd tak
rozdarte słowa na przeciw nam
zmora zrodziła się w snach
ciemny świat pcha wóz
na czterech kołach
pośród zła kwitną kwiaty
maki chabry wrzosy pod nimi piach
żółty jak mocz białe włosy starca
zapamiętany z historii kart
nie jeden kadr w pamięci
nie ma litości Bóg nie lubi słabych
zhańbiony Polak krwawi opatrz rany
daj znak do walki
ran nie leczy czas
czas daje czas na przegrupowanie
na krótki sen za późno
wstań z popiołu i gruzu
podaj dłoń chwyć mocno karabin
walcz walcz wyśnij sen
Noe tam jest sługusy jak pieski
ślinią się daj im jeść
proszą o suchy chleb i nieświeże mięso
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma