9 february 2019
życie nie rozpieszcza
miota ciałem czas ze strachem
nie potrafię przestać bać się
oczy wytrzeszczam przez okno
jak pozbierać się z kawałków puzzli
nie potrafię odszukać miejsc odległych
w głębi psychozy gdzieś na dnie
wyprostowane dłonie drżące
lęk nie pozwala opuścić pokoju
normalnie rozmawiać
w ciszy skryty większy niepokój
zaniedbany dotykam chłodnej ściany
dość przegranej z jednej strony
kiedy ogarnie duszę radość
powiem jak bardzo was kocham
by nie odejść tam gdzie jedynie kwiatki
płonie ogień nad było sobie życie
bez zbędnych słów i życzeń
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma