26 december 2012

droga [Travel]


droga


number of comments: 57 | rating: 7 |  more 

RM,  

bez sensu naprawdę. Sądzi Pani, że to zdjęcie ma jakąkolwiek wartość albo znaczenie?

report |

nikojan,  

Sfilmowałem jakiś czas temu rozpędzanie ekspresu towarowego do prędkości 100 km/h. Artystycznej wartości to "dzieło" nie ma żadnej. Mnie wzrusza i często sobie oglądam. Pozdrawiam

report |

RM,  

ta fotka Cię wzrusza?

report |

nikojan,  

Nie Rafale, nie wzrusza, bo jej nie wykonałem, a podobnych, pstrykanych zza szyby autokaru mam sporo i gdybym umieścił, dla Renaty byłaby tylko dokumentem.

report |

RM,  

no ale to właśnie jest różnica między fotkami, które należy zostawić dla siebie bo tylko siebie wzruszają, a pracami, z którymi chce się wyjść od ludzi. Naprawdę nic mi po tym, że ta fotka jest fajna tylko dla autora i jego znajomych. A dokumentem ona na pewno nie jest, bo dokument powinien jednak coś znaczyć więcej.

report |

filo,  

dokumentem nie, ale dowodem już tak

report |

RM,  

to mnie nie interesuje

report |

RENATA,  

a dlaczego by nie??/ droga,dal,widok,przestrzeń.krajobraz.autostrada do nieba,jedziemy na wycieczkę jedziemy na wycieczkę,panie szofer gazu..juz niedaleko góry mozna pooddychać swiezym powietrzem,sądzę panie Rafale że bywały gorsze zdjecia i ujecia niż to

report |

RM,  

To, że Pani się cieszy jadąc na wycieczkę ani trochę nie doda jakości tej fotce. Taka fotka może sprawi Pani radość w rodzinnym albumie, ale na pewno nie w publicznej galerii fotograficznej. Truml to nie jest rodzinny album. Od tego są inne portale. Naprawdę radzę poczytać o fotografii jakieś edukacyjne materiały, których w sieci sporo.

report |

RENATA,  

tego Pan nie może wiedzieć czy cieszyłam się jadąc na tą wycieczkę nie wcale się nie cieszyłam tak na styk jechałam z musu zdjęcie pokazałąm tylko ze względu na drogę

report |

Emma B.,  

często mnie kusi fotografowanie drogi, bo sama rzadko prowadzę, od lat jestem pasażerem, potem te zdjęcia stają się takim osobistym pamiętnikiem połkniętych kilometrów.

report |

RM,  

Truml to nie jest pamiętnik sentymentalny, tylko forum komunikacji artystycznej.

report |

Emma B.,  

i właśnie o to chodziło, że taki pamiętnik nie jest na wynos. Myślałam, że nie muszę tak wszystkiego kawa na ławę panie Rafale

report |

Emma B.,  

a czyż nie sentymenty grają na strunach naszej weny i obserwacji, akt ludzki, czy roślinny to też efekt osobistego zaangażowania, a gra świateł w dyskotece nie prowokuje sentymentów. Nie jesteśmy urządzeniami tylko naładowanymi sentymentami ludźmi im bogaciej tym więcej mamy do zaoferowania.

report |

nikojan,  

Droga - wartym zachodu tematem. Odkryć walory alei, szosy, ścieżki, nie jest łatwe:)

report |

RM,  

sentyment nie jest usprawiedliwieniem banału

report |

RENATA,  

wiec cóż złego jest w tym zdjęciu

report |

RM,  

jest po prostu byle jakie. Zrobienie fotki którą każdy może zrobić z zamkniętymi oczyma nie jest wystarczającym powodem, aby chwalić się nią publicznie, bo nie ma czym.

report |

Emma B.,  

ale z drugiej strony, nie trzeba chyba tak emocjonalnie krytykować. Przecież gdzie drwa robią tam wióry lecą i zawsze jest coś co nas w pierwszym odruchu zachwyci, a potem staje się nijakie i nieatrakcyjne. Tylko kłopot jest z komentarzami, bo pod takim zdjęciem jest sporo ciekawej dyskusji

report |

nikojan,  

Sztuka komunikacji nie polega li tylko na segregowaniu. Jest jeszcze to Coś opisujące autora dzieła. Jedne prace są wybitne, inne mniej, ale wszystkie one świadczą o wewnętrznym bogactwie i zasługują na uwagę.

report |

.,  

masz rację:) ale z drugiej strony dobra krytyka nie jest zła- zawsze można spróbować coś zrobić inaczej, jeżeli się z nią zgadzamy- albo pozostać przy swojej wersji- jeśli to ona nam bardziej odpowiada. W każdym razie ja się tam na zarzuty o grafomanię pod moimi wierszydełkami nie obrażam:)

report |

nikojan,  

Ja też. Wiem, jakie są moje "arcydzieła" i prędzej będę się czuć nieswojo, kiedy usłyszę achy i ochy.

report |

RM,  

nikt, kto chce się rozwijać, nie powinien się obrażać. Bezrefleksyjne słodzenie w ramach towarzystwa wzajemnej adoracji jest bezproduktywne.

report |

filo,  

Renato - Rafał ma rację. Jest to zwykła fotka z podróży. Można poprzestać na poziomie fotografowania do rodzinnego albumu, a można skorzystać z wiedzy i umiejętności innych i zacząć robić piękne, interesujące zdjęcia. Do tego dochodzi kolejny element - widoczne rejestracje samochodów. Jeśli już chcemy publikować zdjęcia aut, to należy zamazać rejestracje.

report |

issa,  

Też rozumiem bunt Rafała. Co nie oślepia przecież na argumenty strony przeciwnej. Jednak wydaje się, że próby zamazywania granic między tworzeniem a spontanem rejestracji i publikacji jakichkolwiek osobistych czy wręcz intymnych wzruszeń - dają zbyt często rezultaty z rodzaju "dobrymi chęciami piekło brukowane". Oczywiste, że granica jest cienka i wyznaczać ją niełatwo. Ale wierzę, że warta zachowania. Istniejąca. Osobliwe. Chyba najczęściej chcą jej unieważnienia ci, których najdotkliwiej przeraża dehumanizacja wynikająca z praw wielkiej liczby. I jednocześnie ci sami ludzie upierają się, że narastająca liczba z pośpiechem, bez wysiłku reprodukowanych kopii rzeczywistości przysparza światu przytulności. Heh, ten paradoks zdumiewa mnie nie od dziś.

report |

filo,  

Zadziwiają Cię paradoksy? Ależ Isso... :D

report |

issa,  

:D filo, nożesz. Ja chyba w ogóle mam coraz częściej ślepia jak spodki. Poziom zdziwienia niezonaczalny ;d

report |

filo,  

przecież to świat paradoksów :D

report |

issa,  

*nieoznaczalny, miało być ;d ech

report |

RM,  

ależ jaka granica??? Między spontanem, a jakością pracy??? Taka granica nie istnieje! Nie jest tak, że tam gdzie kończy się spontan czy emocja czy sentyment, to dopiero tam zaczyna się sztuka! To jest całkowite nieporozumienie. Sztuka jest albo jej nie ma. Praca ma wartość albo nie. I nie ma znaczenia, czy jest spontaniczna, emocjonalna, sentymentalna czy wulgarna. Jedno z drugim nie ma kompletnie nic wspólnego, a służy tutaj tylko i wyłącznie do kiepskiego usprawiedliwiania słabych prac.

report |

issa,  

:) "Nie jest tak, że tam gdzie kończy się spontan czy emocja czy sentyment, to dopiero tam zaczyna się sztuka!". Jasne, że nie jest tak. Zatem, to rzeczywiście nieporozumienie. Sednem u mnie jest "jakichkolwiek", Rafał. Tyle że nie mam jak tego wyakcentować. Nie lubię CAPSA. A z "jakichkolwiek" w roli głównej, chodzi o to, co u Ciebie poniżej: "Ważne jak ktoś podchodzi do upubliczniania dla całego świata swoich prac. Myśli przy tym, czy nie?".

report |

issa,  

P.s. zresztą, warto odpuścić sobie ekstremistyczne sugestie bezmyślności. Może w zmodyfikowanym wariancie jakoś tędy: Myśli bardziej o tym, co jest przez niego robione, czy bardziej o sobie? Bo jeśli to drugie, mocno prawdopodobne, że praca będzie miała niewiele wspólnego z realną twórczością.

report |

RENATA,  

wrzucając pracę nie pomyslałam zupełnie jaka lawinę protestów i komentarzy przyniesie .Nic sobie przy tym nie myslałam zamieszczam jak inni i lepsze i gorsze wszak nie tylko sami profesjonalisci tu są

report |

RM,  

no właśnie oto chodzi. Nie ma znaczenia, czy ktoś jest profesjonalistą czy nie. Ważne jak ktoś podchodzi do upubliczniania dla całego świata swoich prac. Myśli przy tym, czy nie?

report |

RENATA,  

do Issy Myśli bardziej o tym, co jest przez niego robione, czy bardziej o sobie? Bo jeśli to drugie, mocno prawdopodobne, że praca będzie miała niewiele wspólnego z realną twórczością...[zaznaczam zdjęcie robione moją ręką parę lat temu]wrzucając nie myślałam o sobie ani że przeze mnie robione[bo musi]tylko o widoku o drodze

report |

issa,  

Renata:) No to zaczyna być widoczne, jak trudno definiować granice;) Okej, zatem i to jest nietrafne ujęcie rzeczy ;d i warto szukać dalej? Pójdę za Tobą i może coś znajdziemy razem? Yhm, widok na drodze. W jakim sensie został przez Ciebie stworzony :)?

report |

RENATA,  

i jak się tu tłumaczy że zdjęcia rodzinne do albumu owszem widziałam tu niejedno niemoje zdjecie czy rodzinne czy nic nie znaczące ale w tej chwili jest dyskusja nad drogą cóż z tego że robiłam je jadąc na wycieczkę większość z was robi ciekawe zdjęcia z wypadów ale oż paradoks ja grafomanka nie obrażam się chciałam tylko zamieścić ten widok bo mi się wydał godny pokazania widok drogi gdzieśtam do celu [przecież chyba nic takiego się nie stało że to zdjęcie tu jest???

report |

filo,  

Dobrze, każde zdjęcie powinno być przemyślane, nim pstrykniemy powinniśmy zadać sobie pytanie - poco, w jakim celu robimy zdjęcie, co chcemy pokazać i co chcemy przekazać. Te pytania powinniśmy zadawać sobie za każdym razem, gdy cokolwiek tworzymy. Jeśli to ma być zdjęcie z podróży, również musi coś przedstawiać, czymś zaciekawić, zainspirować do czegoś. Czasami wystarczy, że celem jest pokazanie piękna, zjawiska. I teraz podstawowe wymaganie, jakie powinno spełnić zdjęcie - to jakość - ostrość, przynajmniej tego elementu, który chcemy pokazać. Tu zdjęcie jest rozmazane. Lekko ruszone, co już źle wpływa na odbiór i co sprawia, że jest odruch na nie. Na zdjęciu bardzo dużo się dzieje. Z tego zdjęcia można zrobić kilka, albo jedno interesujące. Spójrz na nie z dystansu. Tu nie ma tylko drogi. Tu jest droga, ucięte domy rozmazane przez odbicie światła na szybie, znaki drogowe, mnóstwo słupów, samochody, rowerzyści i ucięte góry a na koniec odbicie w szybie osoby. Wspomniałam też o rejestracji samochodu, widzę, że w ogóle to do nikogo nie dociera - to jest to samo, co rozpowszechnianie wizerunku bez zgody osoby fotografowanej, za takie coś znajomy ma teraz sprawę. Spośród tych wszystkich elementów na zdjęciu należy wybrać jeden, góra dwa, umieścić w mocnym punkcie, wyeksponować, zainteresować. I teraz zasadnicze pytanie - który element ze zdjęcia nadaje się na wyeksponowanie? Nie chodzi o to, aby zmyć komuś głowę. Masz rację, że jest wiele podobnych zdjęć i te pytania, powinni zadawać sobie wszyscy, którzy robią i wrzucają zdjęcia. Robienie zdjęć to też sztuka i myślę, że masz potencjał, widząc piękno, symbolikę, wystarczy warsztat i będzie dobrze :) Nikt tu nie chce źle dla Ciebie:)

report |

Nevly,  

droga jak droga... pełna drogi... i to jest okk :)))

report |

RENATA,  

bądź gotowy dziś do drogi..droga do domu,bez celu,bez powrotu ,do szczęścia ,usłąna różami,do nieba,do piekłą,w górę w dół ,do pracy,przed siebie ,do szczęścia,jeśli chodzi o sam aspekt drogi można by tak pewnie jeszcze długo aż do tej ostatniej.wracając do pytania nie nie myslałam nic przy zamieszczaniu zdjecia czy jest dobre czy złe co przyniesie ..[może dam sobie minusa? ale jedno jest pewne i się cieszę jest trochę dyskusji i zainteresowania ze strony P Rafała ;Praca ma wartość albo nie. I nie ma znaczenia, czy jest spontaniczna, emocjonalna, sentymentalna czy wulgarna.'nic z rzeczy sentyment czy wulgarnych tu znaczenie ma droga

report |

RENATA,  

Filo kochana czytam Cię i widzę że masz rację [mówiąc inaczej swoją drogą ta droga żyje]bardzo dobrze że dyskusja że krytyka to pomaga coś zrozumieć np jak nie robić zdjęć

report |

filo,  

Jesteśmy po to, aby sobie pomagać, krytykować każdy potrafi ;)

report |

filo,  

jeśli ruch na drodze - to niepotrzebne ucięte domy i góry, przy wykadrowaniu uzyskałabyś rzeczywiście ruch na drodze - rowerzystów, samochody i ludzi, którzy w tym wszystkim starają się przejść na drugą stronę drogi, przy zagęszczeniu znaków drogowych. Jeśli symbolikę drogi, to ujęcie wyżej na majestat gór i drogę z ostrym zakrętem u podnóża, jeśli architekturę, to ujęcie na dom. Żyjemy w chaosie, takim jak na zdjęciu, wszystko dzieje się na raz, ale mimo iż w takim chaosie żyjemy postrzegamy raczej wybiórczo, zwracamy uwagę na coś, co przykuwa uwagę i to starajmy się pokazać. To tak na przyszłość tylko :)

report |

ZGODLIWY,  

Zajrzałem, nie zachwyciło... zamknę i zapomnę. Choć przez moment byłem z renatą w podróży. Pewnie nie będę za kilka minut pamiętał o tym zdjęciu, ale czemu mam "bić pianę" że tu jest? Zajęło miejsce innemu cudownemu zdjęciu? Przeszkadza gdy leży w galerii obok arcydzieł? Nie... dziwi mnie fakt, że nikt nie komentował równie zawzięcie dziesięciu odłon przelatującego helikoptera... który miał miejsce kilka dni temu...

report |

jeśli tylko,  

przy tamtym helikopterze to już po prostu ręce opadły (podobnie jak przy innych takich "seryjkach")

report |

RENATA,  

do Issy ]cóż w jakim sensie zrobione? upamiętnienie momentu ,chwili,klimatu,właściwie jest nic nieznaczące bo jest droga gdzieś się ciągnie po bokach domy auta[och te rejestr chyba nie widać nr nie patrzcie]poboczami rowerzyści tętni życie gdzieś tam i do gdzieś tam zdjecie jest bezosobowe pędzimy śpiesząc się zawsze do celu lub bez celu byle dalej od wczoraj byle bliżej do jutra

report |

issa,  

:) poza moimi intencjami jest odbieranie znaczenia temu, co robisz, Renata. Staram się jedynie zobaczyć, co z Twojego punktu widzenia jest w tym widoku stworzone przez Ciebie. Co w nim wg Ciebie powoduje, że jest sens uznać je za twórczość.

report |

issa,  

p.s. dla jasności: nie twórczość do jakichś odjechanych nagród wszechgalaktyki. nie: twórczość niewiadomojakoryginalnąmatkoświętatracęoddech. Nie. Po prostu: twórczość.

report |

RENATA,  

Mariusz przyznaję Ci całkowitą rację .Gdyby ten portal służył tylko zamieszczaniu prac nominowanych do nagród to nie ma mnie tu a tak każdemu wolno i nie wiem o co tyle hałasu ooo sorry wiem to mi się przyda jest tu parę dobrych rad

report |

RENATA,  

do Issy na pytanie .nie uważam tego za twórczość ale dziękuję wam wszystkim za dyskusję . Co w nim wg Ciebie powoduje, że jest sens uznać je za twórczość??nie myślałam o tym po czasie teraz myślę i za radami Filo gdyby zdjęcie było robione inaczej lub kilka ujęć może efekt byłby o wiele lepszy .Teraz na zdjęciu widzę życie ruch dażenie gdzieś tam ..co nie znaczy że robiono wiele takich zdjęć i będą robić na przyszłość zwrócę większą uwagę fotografując coś

report |

issa,  

:) bo wiesz, mnie się wydaje, że Ty masz na tyle, hm, powiedzmy, zadziorny stosunek do rzeczywistości, że spokojnie mogłabyś i w fotografii robić coś więcej niż ten widok. Dzięki za opanowanie/cierpliwość i otwartość w rozmowie. Imponujące. Dobrego. [snikłam]

report |

jeśli tylko,  

Najlepsza z tego zdjęcia jest bezsprzecznie dyskusja pod nim :)) Renatko, zdjęcie w tej formie jest jednak bałaganiarskie i bez wyraźnej myśli. To o czym pisałaś na nim jest, ale pokazane.. jakoś nie za dobrze, zakłócane po prostu resztą bałaganu. I przypadkowe, robione w pośpiechu i kiepskich warunkach zdjęcie może być dobre. Robi się czasem tak, jak się może, ale jeśli chce się zdjęcia pokazać - trzeba już poświęcić czas na selekcję, kadrowanie itp. Oczywiście raz się udaje lepiej, raz gorzej. Ale czas poświęcony zdjęciu po jego zrobieniu często decyduje o rezultacie. Nad każdym zdjęciem siedzę. I najważniejsze pytanie brzmi "czy warto?"

report |

nikojan,  

Zdjęcia - odbitki. Sporo czasu musimy poświęcić na ułożenie wg wartości. Podobnie jest z cyfrakami i często wspomagamy siebie edytorem.

report |

RENATA,  

to jest to żę nie wspomagam się ani edytorem ani niczym innym nie mam wypasionego aparatu a chciałabym nie znam technik dobrego fotografowania

report |

RM,  

ani edytor ani wypasiony aparat nie jest do niczego potrzebny naprawdę. Wystarczy popracować nad tym ostatnim, czyli techniką i podstawową wiedzą o fotografii. To nic nie kosztuje, jedynie zaangażowanie i poważne podejście do tematu. Chęć zdobywania wiedzy w zakresie tego co robimy jest obiektywnym wyznacznikiem tego czy szanujemy odbiorcę.

report |

RENATA,  

wie pan czego mi brakuje zdrowej krytyki i i powaznego podejścia do tematu .I własnie wiedza na temat fotografii by się przydała

report |

RM,  

do książek więc.

report |



other photos: ważka, pochód, to jest mój las, nadciąga burza, Diana, goń mnie, o tej porze na jeziorze, a bluszcz się wije, łabędziem być, kuchnia polowa -grochówka gotowa, proca?, nic mnie nie wzrusza mam słuchawki na uszach, a za jedną siną dalą druga dal, na granicy otwierania powiek, powróćmy nad jeziora, jesień, jesień, chatka, jabłka, źródełko, do lata piechotą, most, Wrocław -nad dachami czuć zapach wolności, na świeczniku, chodź usiądź kolo mnie, usiądź, zieleń, zazieleniłam sie, zadzwoń do mnie- 2--, MROWISKO, na wyciągnięcie ręki, a może nad jeziora, gdzie się pali,gdzie??, kwiat, tylko gdzie don Kichote, telewizor Rekord lata 70, zrób to sam, ewangeliści, kółko graniaste, a mi się śni kropla wody, mój jest ten kawałek podłogi, gniazdko, niebo z moich stron, NA PLAŻY FAJNIE JEST, Kościół -Kindelbruck -Niemcy, prowadź mnie ulico prowadź, a życie kołem się toczy, kolorowo bawić się chcę, kto pierwszy ten lepszy, Ruda śląska -9, pod latarnią, fontanna koło Pałacu Ślubów w Chorzowie na Dąbrowskiego, Ruda Sl 9-Nowy Bytom rynek i odnowiony kościół, lato, przypomina noce i dnie, lustro, pieciu braci Lee, gniazdko, wniebowpięta, wieża ciśnień -Katowice koło dworca PKP, Nikiszowiec -kościół, a ty grajku graj, jak to dawniej bywało, krajalnica do chcleba, stary dźwig maszynowy na dworcu -Ostrzeszów, WIEŻA WIDZIANA OD STRONY PERONU -OSTRZESZÓW, STARA WIEŻA CISNIEŃ KOŁO DWORCA PKP-OSTRZESZÓW, ławka rodem z Barei, wrosłam, rUDA ŚLĄSKA -DZIELNICA nOWY bYTOM -dawna wieża ciśnień, szukanie wiosny, gracz, a ja się śmieję, zabawa, moje miejsce na ziemi, Wielkanoc-2013, dzień przed Wielkanocą, tętniąca ulica, fontanna -Katowice, strach ma wielkie oczy, czy mi do twarzy??, śniadanie na trawie, maszyna drukarska, kto na herbatę,kto?, dama, Zabrze ul Jagielońska, Choinka -Zabrze, chorzów -stara kamienica na Dabrowskiego, zima w lesie, dwie wieże -pierwsze skojarzenieWorld Trade Center -Ruda śląska Kochłowice kościół Trójcy Przenajświętszej z daleka, czy ten pan i pani są w sobie zakochani??, rondo na mojej Halembie, brama...do nieba,do piekła, droga, marzy mi się spacer, na tapczanie leży leń, pieski małe dwa, zamyślenie, ch[0]inka koło Spodka Katowice, Chorzów eskapada -zjazd, krajobraz, pomnik POWSTAŃCA ŚLĄSKIEGO- cHORZÓW, kościół-CHORZÓW BATORY, ja też mam coś do powiedzenia..., ten sam bunkier [góra ], bunkier z czasów IIwojny [wejście, bunkier między Halembą a Kochłowicami, zawirowanie, diabeł wcielony, w pigolandzie, Ludwik ojciec Ludwika, Ludwik syn Ludwika, Skarbnik bytomski, Chorzów - u zbiegu ulic, pomnik Wincentego Pstrowskiego -Zabrze ul.3-go maja, usmiechnięty, las, planetarium Chorzów, dwa -ale- nie w barszcz, pięciolinia, na tej patelni tylko jajek brak, wąchanie lasu, żółta żarówka, ich dwóch, i jeszcze raz, nagrzybek, drzewo, samotność, sam, droga spacerowa, jeszcze się tam zieleni, dla tych co mają smaka, mam humor, czas na sen, a;mor Chorzów, zaloty, słodka, słodsza i najsłodsza, stary cmentarz Żydowski [Katowice -Kozielska, - szczęściarz, pamiętasz miły tę noc w tataraku, drzewko szczęścia, jest.. choć malutki ale jest pajączek, wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa czyli gdzie ja jestem??, ścieżka do tajemniczego ogrodu, rejs, wolność, w pajęczynie uczuć, z rozmów u fryzjera ////, kiedy byłem mały tak spałem, pan zajął mi miejsce przy stole,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1