1 june 2010
dystanse
Równoleżniki,
po których o zmierzchu błądzą moje zwierzęta
- czuwające cienie,
mierzyłaś rękami
i – Tu – mówiłaś –
rozpalimy gwiazdę.
Minerały w tobie
oddalone i starsze niż ty
- kamienne jabłka,
kształtowałem stwardniałym językiem.
Jak daleko
- pytałem –
pamięć tych sięga planet,
które zaludniłaś?
O świtach, tylko na czas, dosypialiśmy
do konturów ciała,
lecz sen mój – nomada
z nocy twojej, pod postacią pustyni,
nie wracał
zawsze.
18 june 2025
Jaga
17 june 2025
wiesiek
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
15 june 2025
wiesiek
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
13 june 2025
wiesiek
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga