7 september 2010
Zanim obcieli warkocze
pamiętam beztroskie spacery
po lasach mazurskich
chodziłam na jagody
z blaszanym kubkiem
w domu zjadałam je
z cukrem i mlekiem
prosto od krowy
babcia w chuście i w
długiej spudnicy do ziemi
w piwnicy z tajemnym wejściem
z sieni z klapą w podłodze
trzymała skarby na zimę
dziadek wieczorem
popijał nalewkę
z dojrzałych aż czarnych wiśni
miał takie piękne rumieńce
pamiętam ten cudny
zapach na strychu
zboża i szynki wędzonej
i chabry z których Basia
robiła podpiwek
i tą ostatnią wizytę u fryzjera
w Ostródzie
by obciąc warkocze
przed powrotem do Gubina
bo czas już był iśc do szkoły
21 april 2025
wiesiek
20 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw