23 july 2011
wstyd pierwszy
pani od polaka nigdy nie miała kryształowej kuli
a jednak zobaczyła wtedy moją przyszłość
w nagłówkach popołudniowej prasy plotkarskiej
nie chciałem grać zaświergolonego Kirkora
bo Balladyna była tłusta jak statua smalcu
a jej głupiej siostrze z nosa ciekł monstrualny gil
panika galopuje po skomplikowanych labiryntach
ale wybiera najprostsze rozwiązania więc położyłem się
na ziemi i zacząłem udawać zmarłego
jaka szkoda że nie będzie z ciebie pożytku dla sztuki
przepowiedziała pani od polaka i wymiękła
gdy gil roztrzaskał się na światłokopii ze Słowackiego
chłopacy niecierpliwie już wygwizdywali zza okna
wiedziałem że idziemy poćwiczyć strzelanie
z procy do żywego anonimowego mięsa
choć wolałbym do gwiazd
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek