13 august 2010
***
tam wciąż umierają niewidzialni
z głodu z zimnego smutku
ze zwykłej konieczności zbiorowej
tam blakną pasiaki i tatuaże
na zdjęciach utlenia się ból
coraz głębiej w limbo niepamięci
tam zadrutowany siny wiatr
kaleczy kakofonią otwartego jęku
manekiny uświęcone popiołem
tam i wtedy nie byłbym godzien
tu i teraz wstrzymuję oddech
zgęstniały wobec słonej ciszy
20 june 2025
wiesiek
19 june 2025
wiesiek
18 june 2025
wiesiek
18 june 2025
Jaga
16 june 2025
wiesiek
16 june 2025
ajw
14 june 2025
wiesiek
14 june 2025
ajw
12 june 2025
wiesiek
12 june 2025
Jaga