Poetry

Petroniusz
PROFILE About me Poetry (38) Graphics (2)


Petroniusz

Petroniusz, 8 september 2015

Portret

Daję ci pędzel i sztalugę,
I wszystkie barwy świata,
Abyś namalował mnie po
środku morza, którego odcieni
nie da się nawet nazwać.
 
Sportretuj moje myśli:
wzniosłe i plugawe,
beztroskie i osowiałe.
 
Jednym ruchem ręki
ochrzcij moje sprzeczności,
I jady nigdy nieproszone,
Które zatruwają krew
w żyłach.
 
Namaluj smak moich słów,
gorzkie zawody i miłość,
Niewidzialny port, do którego
kazano mi płynąć.
 
Otocz mnie chaosem spraw
codziennych, który w bezczelnym
porządku trzyma moje życie
przy życiu.


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 31 august 2015

Dobrze jest

Dobrze jest umrzeć za życia
i żyć życiem umarłym
jakby wszystko było już
po wszystkim.
 
Dobrze jest być umarłym dla żywych,
gdy żywi muszą wciąż żyć,
a umarłego nie tyczy się już
nic.


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 31 august 2015

Znaczenie słów

Ciemna cisza unosi się
nad biegiem słów,
których pojąć się nie da.
 
W niej rodzi się z nicości
zaciekawienie i niepewność.
 
Przez nią słuch sięga do serca,
by jego biciem zagłuszyć
milczący lęk przed nadchodzącą
burzą.
 
Dziś jesteś, a jutro cię nie ma.


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 29 august 2015

Na spalonej ziemi

Na spalonej ziemi,
gdzie dawniej kłębiły się wonie
róż i jaśminów pamiętające
żonglerów słów namiętności
i mędrców barw cieszących zmysły...
 
Na ziemi jałowej ukrytej
w moim sercu, które
stało się ciemną piwnicą
dla popiołu buduję swój
pomnik cmentarny.
 
Dwa anioły przelewające
z warg do warg smutek
opowiadają o zwiedzionym
nadziejami życiu, które
karmili ludzie rajskich ogrodów
uwięzionych na mieliźnie.
 
Ich miłość przebita włóczniami
wyrwanymi z pejzażu Golgoty
i ciał rzymskich gladiatorów
nie troszczy się o bezdomnych
wędrowców duszonych w oparach
przeznaczenia.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 18 july 2015

Niestałość

Jeszcze wczoraj byłem bogaty
w kwiaty, które rodziły się w mojej duszy,
szumiące lasy i górski potok.
Przechodnie mawiali: jak tu pięknie,
gdy zapach róż zatrzymywał ich w drodze.

Jednak wystarczył jeden podmuch wiatru,
błysk na niebie i grom zrywający bębenki
w uszach.

Dziś jestem wyłącznie wyjałowioną ziemią,
która budzi postrach.

Pustynią, na której umiera życie.

Pasterzem ciemnych dni.

Tak wiele nienzanych chwil przed nami,
a wystarczy tylko jeden czarny trefl,
aby rzucić nas na kolana.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 18 july 2015

Nasze życie

Nasze życie zawsze kończy się klęską.
Starość, śmierć, choroba, przemijanie -
to puste bukłaki nabierające sensu wraz
z wlewanym do niego winem.

Wzniosłe nadzieje uskrzydlone
zapachem z ogrodu rozkoszy
upadają jak kamienne kostki
domina - jeden po drugim
przy wtórze monotonnego
śpiewu antycznego zegara.

Tak mało czasu przed nami,
a tak wiele cierpienia czeka,
aby nas otulić swoim
zimnym ciałem.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 12 july 2015

Anioł wolności

Upijam się słodką chwilą samotności,
ukryty za własną duszą, gdzie nie szukają
mnie błędne oczy i nie dochodzi promień błękitu,
uczę się słów ciszy.
 
W ciemnej otchłani rodzi się anioł wolności,
który nie ma twarzy i nie zna uczucia bijącego
serca.
 
Jego białe skrzydła otulają mnie przed światem,
w którym prawo kocha się z bezprawiem.
 
Ogołocony z życia trwam w istnieniu.
Wolny od ciał płaczących bólem,
zegarów odmierzających litery przemijania,
myśli dźwiękiem barw uwodzących umysł.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 11 july 2015

Nadzieje

Nie mam juz złudzeń,
gdy z nieba zrzucam
nadzieje ubrane w perły.

Sny haftowane ze złotych nici,
marzenia śpiewane o brzasku
przez słowika.

Będąc kaznodzieją zapalonej świecy,
w którą z tęsknotą wpatrują się
róże zielonookie...

Nie mam już złudzeń,
czego najbardziej pragną
kwiaty rosnące na równinie.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 28 june 2015

Tułacze

Jeśli jesteś w drodze niech
twoje myśli nie będą
zniewolone Ziemią Kanaan.
 
Wzrokiem sokoła obejmij
kręgi pól, lasów i łąk.
Zadziwiający pejzaż oblany
zachodzącym słońcem,
tylko pozornie nakarmi cię
usypiającym spokojem.
W piwnicach swej pamięci
pielęgnuje zapach bez celu
przelanej krwi, ludzki trud
i łzy nad bezwładnym ciałem
dziecka, które jak rwący potok
płynęły z oczu serdecznej matki.
 
Idziesz po niwie zmęczonej i
strapionej, która przyglądała
się twarzom Kaina, Napoleona,
Tyberiusza i młodego chłopca,
który nie znał jeszcze słów:
głód, choroba, wojna.
Oni upadli w proch,
ciebie też to czeka.
 
Zatrzymaj się na dłużej, żeby
zrozumieć złudny śpiew ptaków.
One głosem fagotu opowiadają
sobie o tych, co szli przed tobą.
Medytują nad ich pychą i naiwnością,
dzięki temu nie muszą siać,
żąć i gromadzić w magazynach,
aby przetrwać.
 
Niech cię nie zmylą powiewy wiatru.
Jego chłodne ramiona nie wspomogą
cię w wędrówce: on szyderczo bada
kolejnego tułacza, który chce poczuć
smak gorzkich ziół, które można
kupić na małym bazarze w opustoszałej
Ziemi Kanaan.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 28 june 2015

Witraże

Maluję na niebie witraże,
ramki z ołowiu zapełniam
miłością o twarzy anioła i
głosie niewiasty.
 
Z jej pofałdowanych szat
można wyczytać troski:
o pokrytych mgłą rozstajach
i podartych sandałach, w których
trzeba ruszyć w drogę.
 
Maluję na niebie ludzi,
którzy wypełniają
kolorowe witraże.
Przeźroczyste farby tworzą
ich ostre kontury ubrane w życie.
 
Moje niebo mówi, że między
narodzinami a śmiercią
grany jest spektakl o wszystkim
i niczym.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1