4 december 2010
Bogini Wieży Babel
Na balustradzie ogrodowej altany
usiadło sześć wron,
gdy patrzyłam na ich kolory
pojęłam skąd przyleciały, skąd są,
wtedy od złotej usłyszałam
sza-istar-masz - 'na styku dnia i nocy'.
srebrna powtórzyła zaklęcia.
I leciałam z nimi w nieboskłon,
zmieniały się świata wymiary -
czary na zwieńczeniu dnia,
czary na otwarcie nocy,
sięgam przestworzy -
firmament tęczą otwarty,
każdy kolor wroną podparty,
przed każdą tańczą biel i czerń,
wszystko i nic na spacerze w parku
z pamięcią pod ręką.
Sza-istar-masz - miłość wzywa na gody -
opadamy razem na Niwy ogrody,
dzień i noc miłości tańcem otwieram,
srebrna wrona krąży nad altaną,
odleci spełniona nad ranem.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek