18 august 2010
Na zydlu niczego
Pamiętam twoje świty pełne śmiechów niesztucznych
dni pogody nieważnej nie nadsłuchującej rytmów
odwagi drwiącej w pomysłach
z wczoraj i jutra
siedzisz roztargniony
na zydlu niczego z wilkiem przytulonym
między nogami za lustrem, siedzisz dla nikogo
z szumem z małżowiny w ustach
chcesz miłości czy pół litra
nic odpowiedź
drzwi.
-18.08.10
9 february 2025
0902wiesiek
9 february 2025
Agataajw
9 february 2025
Ulubiona zatoczkaajw
9 february 2025
Lądowanieajw
9 february 2025
marzenieBezka
8 february 2025
0802wiesiek
8 february 2025
0045absynt
8 february 2025
Bartekajw
8 february 2025
Odcedzonyajw
7 february 2025
0702wiesiek