11 may 2010

Tryptyk z ciałem

I

coś jakby pomarańcza
a może biały ser.
rozmawiam ze swym udem.
tłumaczę mu
że billboard
nie stanie się
ciałem.

14.4.10.

II

mam ciało i ciało ma mnie
cieleśnie na jawie i we śnie
na jawie ja ciału się śnię
wstydliwie krzykliwie obleśnie (boleśnie)
a przecież gdy przejdzie przez łzy
przez poty i płyny i dreszcze
to ciało się ciągle śni mi
i we mnie ujawnić się nie chce...


III

ujarzmianie wroga:
noga.
noga mnie nie słucha:
trwoga.
żmudne ujarzmianie
uda
udo nie chce chudo:
nuda.

a gdyby się wymknąć a gdyby
tak zwiać
nieciałem się stać -
a gdyby tak uciec a gdyby tak
zbiec
nieciało - nie - mieć?

zmęczyły mnie ciała zarysy
i zwisy zmęczyły
wymogi odnośnie mej
nogi zmęczyły reformy co
do mojej formy
i normy codziennej
konformy.

od dziś absolutnie mam dość.
i złość. na każdą kość.
choć co ciało to temu winne
że ma być go: 1) mało, i 2) inne;

i po co mi służyć pomocą
tym co ciału temu przemocą idiocą
że ma się ogarnąć i streścić
by w jakiejś klateczce się zmieścić!

więc zamiast klateczki z kokardką
oddalam się żwawo a wartko
ja ciało bo jednak zostało
niesymetryczne i śliczne.

wciągam powietrze w brzuch i uch
r o z c i ą g a m s i ę n a p r z e s t r z a ł
(powieki drżą w napięciu
w tym miłym przedsięwzięciu)

i, rozstawiając łokcie
obcinam nago paznokcie.

15. 4. 10.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1