5 september 2010
Strona światła
czas poetów
nie ma początku ni końca
ale i oni podążają za światłem w tunelu
gdzieś na pograniczach
zawczasu z poniewczasem
śniły mu się cygańskie bezdroża
i tajemnica Bruno Schulza
nie miał wątpliwości – inni to my
ci sami nadzy i bezbronni
których ból boli
z otwartą dłonią i sercem
ruszał pod prąd
odszedł
cicho bezszelestnie
tak jak nie krzycząc – to ja
snuł na własnych ścieżkach
nić poezji pajęczą
gdy odchodzi poeta
samotniejemy
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.