18 july 2010
stan posiadania
obok kartonu miał ogród skopany
wczorajszym kamaszem, z nową podeszwą
dwa grosze w kieszeni, na jutro schowane
i drogę do przejścia, w butelce zamkniętą.
mrugnął do gwiazdy za paskiem przypietej
z wielkiej krainy bezdusznych sputników
i mleczna droga w żużlówkę zaklęta
w jednorazówce zaś nosił, szkic krzyku.
jednej jej nie miał, choć myślał, że była
najistotniejszą ze wszystkich własności
krucha, ulotna, właściwie nie warta
żeby na rękach ją nosić.
jednej jej nie miał, choć myślał, że była.
21 september 2025
absynt
20 september 2025
wiesiek
19 september 2025
wiesiek
19 september 2025
absynt
19 september 2025
ajw
17 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt