28 june 2015

końcowy...

widziałam dzisiaj Virginię Woolf
czekała na autobus dwadzieścia sześć
zgrabnie oparta o laskę z rzeźbioną rączką
w kolorze popielatym
miałam ochotę podejść do niej i zapytać:
- jak to się stało że wciąż żyjesz?
jednak nie zrobiłam tego
chwilę potem wsiadła do autobusu i odjechała
czekałam na swoją siedemnastkę

dużo wody upłynie zanim odważę się powiedzieć:
to nie był sen...




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1