2 april 2012

słuchaj ruda

nie możemy spowszednieć jak chleb. nie wymagaj
pewnie powinienem znać wszystkie kawiarnie.
powinienem być.
a puściłem wodze fantazji i dowolności tematów.
krążyły między moim piwem a twoją herbatą
z fragmentem cytryny.
tak bardzo chciałem nabrać
dystansu
do wspólnej frazy.
ruchome punkty dały znać o sobie.
wiedziałem. wrócę
czekaj ruda.
wrócę

bez kropek







* można rzec: starocie z 2003


number of comments: 25 | rating: 15 |  more 

...,  

dla mnie bardzo :) pozdrawiam :)

report |

Bożena Brzozowska,  

Joanna Pruszyńska: dziękuję za poczytanie i opinię:)

report |

Janusz38,  

Tak. Nic dodać nic ując :) Świateczne pozdrowienia : Janusz

report |

Bożena Brzozowska,  

Janusz38: Dziękuję Januszu za poczytanie i opinię. Pozdrawiam również świątecznie: zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.

report |

deRuda,  

bez kropek, ale z kciukiem ode mnie :)))

report |

Bożena Brzozowska,  

:) dzięki ruda (nawiasem mówiąc też kiedyś byłam "ruda" malowana, może jeszcze wrócę do rudości, bardzo lubiłam ten kolor:) pozdrawiam

report |

deRuda,  

bardzo mi się podobał wiersz, a na mnie od dziecka mówili ruda, choć wcale taka ruda bardzo nie byłam, potem dogoniłam to przezwisko i tak jakoś jest do dziś :)) bez względu jaki miałam kolor włosów :) choć aktualnie wściekle rudy :)

report |

Bożena Brzozowska,  

wiele lat temu miałam koleżankę, ona była prawdziwie ruda - dawne czasy. potem kiedy sama zaczęłam malować włosy i być rudą, zapomniałam o prawdziwej rudej (mieszka gdzieś daleko) kiedy tu przyszłam zobaczyłam dwie rude:) słowem mam szczęście i sentyment do miedzianych kobiet:) pozdrawiam świątecznie:)

report |

deRuda,  

łagodnej i miłej niedzieli :) ukłony

report |

Malgosia Bakanowicz,  

bardzo mi sie podoba wiersz:)... a wyczucie to ty tez masz:)a co do rudych:) moj tata byl rudzielec:) ja niestety mam ciemne wlosy ale za to zielone oczy:) no i ja tez mam no moze nie calkiem rude ale farbuje na cos z czerownym i rudym i brazem :)niech zyja farbowane i prawdziwe rude...:)..hej...:)

report |

Bożena Brzozowska,  

Małgosiu, dziękuję!:) powyżej opisałam dzieje "rudej":) Pozdrawiam ciepło

report |

AGIZ,  

ona słucha...

report |

Bożena Brzozowska,  

Już nie i nie wie nawet czy 'niestety'. Stary (jak ja sama) to wiersz - lata temu napisałam go sama dla siebie

report |

Bożena Brzozowska,  

Mam do niego (wiersza) wielki sentyment - to kawałek mojego lepszego (wtedy) życia

report |

jeśli tylko,  

"nie możemy spowszechnieć jak chleb" :) tak..

report |

Bożena Brzozowska,  

granica została przekroczona...potem (mała historia)zmieniła swój bieg...

report |

Jaro,  

Jeśli a ja myślałem, że to ciągle.... ten kraj gdzie kruszynę chleba....:)No proszę a tu spowszedniał:)

report |

Bożena Brzozowska,  

:) to miała ( i ma) być metafora:) dd:)

report |

jeśli tylko,  

teraz większość by chyba po kruszynę pizzy :)

report |

Bożena Brzozowska,  

:) dokładnie, czasy się zmieniają...:)

report |

Jaro,  

heh:) nie wiem... mnie się chyba przejadła:) co do metafor, to aż taki głupi to nie jestem heh:) tekst jest fajny:)przeca mówia:)

report |

Jaro,  

a Ruda zapewne czeka:)

report |

Bożena Brzozowska,  

Już nie czeka...

report |

Bożena Brzozowska,  

Chyba że na potrzeby wiersza, kiedy to była pierwsza...

report |

Jaro,  

z tymi pierwszymi jest najfajniej:)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1