24 june 2010
XXXVI AKTÓW (V)
AKT V
...drogą zdeptaną wejdziesz we mnie, pisząc wiersze.
W mój czas i w ciało, i w fantasmagorie,
aż się nierozerwalnie stopi jedność. Że,
nic w nas nie będzie pierwsze?
I że nic nie jest wtedy twoje?
Ścieżką na skróty, którą ludzie i zwierzęta
idą, nie patrząc na kwitnące głogi,
w szklanej kuli jest przestrzeń zamknięta,
płatki wirują wiatrem znikąd, tak i słowna pointa
obnaża odwróciwszy, nie ciało, a nogi
depczące startą trawę, bo po niej stąpania
w trupy zmieniają ślimaki w potłuczonych domach,
a wokół wiatr zamknięty dla naszego trwania
jak ochronny, zastygły bursztyn, by móc się z zadania
wywiązywać, związani w układach scalonych
i nic nam już do tego, że wokół niemrawo
rozpryskają pod butem życiodajne soki,
bo poziomki są wewnątrz, jak mikro karnawał
co był i balem nocnym, i nocną murawą
na której nadzy trwamy słysząc cudze kroki.
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele