1 may 2021
anekumena
Kocham ją, chociaż z tego miejsca do niej mam tylko całą tę poezję. Mówi, że czyta ukradkiem jak bym był skazańcem. Może jestem, bo nie mogę uwolnić się od niej.
Czekając, aż pociąg wjedzie na peron, bardzo bałem się jej nie zobaczyć. Wieczorami dotykam miejsc, które muszę zamknąć za nią. Odeszła, wiersz był ostatnim.
Nauczę się pisać wiersze, rozumieć z jakim szaleństwem się mierzę. Dla kogo zostanie to drzewo, ten kwiat ze złamaną nogą, której nie da się zrosnąć by pąk się przemienił.
Ciągle w nią wierzę. Ale nie wiem czy dobrze rozumiem.
30 may 2025
wiesiek
29 may 2025
wiesiek
28 may 2025
wiesiek
27 may 2025
wiesiek
25 may 2025
wiesiek
24 may 2025
wiesiek
20 may 2025
wiesiek
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek