11 july 2010
troskliwa
podobno była dobrym człowiekiem
cierpliwie wyrywała pragnienia dzieci
pod jej sklepieniem rozrastały się na boki
przycięte marzenia układała obok życia
trzeba pielęgnować będzie z tego gnój mówiła
doskonały nawóz dla uprawianych przeze mnie roślin
ekologicznie wyhodowała idealne garnitury
spodnie z kantem ucinającym wszelką krytykę
cnotliwe sukienki dystyngowanych córek
doskonała rodzina harmonijny obraz martwej natury
niebawem wtargnie tam napięte pod materiałem życie
teraz żałobny orszak dostojnie wędruje do ogrodu
za chwilę po raz ostatni otworzą trumnę
układajac matkę na pryzmie kompostu
będą wkładać do ust przegniłe szczątki dziecięcych pragnień
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.