Poetry

Elfryda Ross
PROFILE About me Poetry (6) Prose (3)


10 march 2023

Oda do chłopa

W skarpetach i sandałach, gdyś przyszedł już cię chciałam
niezguła z siatą biedry, w której trzymałeś getry,
koszulkę przepoconą, wiedziałam – będę żoną
mój fanie Fify demo z traktorem A.Romeo

Lubię ci się przyglądać, słuchać o twych poglądach
o woskowinie w uszach, tak bardzo mnie poruszasz
i paproszkach w pępuszku, gdy szepczesz – powyłuskuj
dla ciebie gwiazdkę z nieba, pół świni, bochen chleba

A gdy w gumiakach człapiesz, serce mi w górę skacze
gdy bekasz, pierdzisz, siorbiesz, ochotę mam na orgię
mój misiu, mój tłuścioszku, mój byczku, mój pieszczoszku
twardzielu, jakich mało, niewielu was zostało

Leniwych, zapuszczonych, zazdrosnych o swe żony
jak witam się z sąsiadem, ty już wszczynasz tyradę
przecież cię nie opuszczę, kochany tyś mi bluszczem
rosiczką, dzbanecznikiem i trutniem, drapieżnikiem

Już, ściągaj kalesony i przyjdź w ramiona żony
dziś mnie nie boli głowa, czas więc nocnych miłowań
dzióbku, macho, ogierze, nikt jak ty mnie nie bierze
po ciemku, w dwie minuty lub w pół, gdyś jest napruty

Jesteś moim mężczyzną, dla ciebie zrobię wszystko
nie doznam szczytowania, choć rozkosz oszałamia
wybrałam cię i basta, żaden ci nie dorasta
tyś w swym rodzaju jeden – myjesz po sobie sedes!


___

10.03. obchodzimy Dzień Mężczyzny❤




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1