Poetry

tetu
PROFILE About me Friends (3) Poetry (43)


21 august 2019

Złudzenia

Składam cię z rozproszonego światła. Między wiązkami
mgła, zalega po obu stronach okna i nie ma widoków,
by zawiązać na supeł choćby jeden promień. A jednak

lśnisz, na ciemnoszarym tle widać wyraźniej. Szaleństwo 
dociera tam, gdzie noc obejmuje nas swoim ramieniem.
Wtedy szukam właściwego obrazu i krzątam się wokół

własnego cienia. Nie pytam skąd ten zaciek na szybie; 
na czworo dzielę tylko błysk, za który oddam
 
całą swoją jaskrawość.


number of comments: 3 | rating: 7 |  more 

alt art,  

czy to nie jakaś perwersja, coby w chwili, gdy obściskuje nas noc poszukiwać właściwego obrazu..

report |

tetu,  

Nienamacalna sfera w przestrzeni wszelkich bodźców, zmysłów i czort wie czego jeszcze (zakres emocjonalny) rozgrywająca się w umyśle peelki, tak właśnie się kończy. Perwersja:D Dobre:) Już samo pisanie wierszy jest w samej rzeczy perwersją. A radość pisania - nader perwersyjną przyjemnością:) Jak to Stasiu Barańczak podsumował. Dobrego dnia Alt:)

report |

alt art,  

dobrego wieczoru, przecie..

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1