czterygramy., 5 september 2010
wie pani co?
jak tak na panią patrzę
to tak sobie myślę
że panią to zbyt późno urodzono.
uroda mleczarza.
charakter dewoty.
pani jakaś taka niedzisiejsza.
może wskoczy pani we wczoraj
i pozdrowi wszystkich świętych
co z lewicy jego
na prawicę się przekradli.
pani zapali świeczkę
za ich świętość
za tę nieskazitelność
a jakże.
obłudną.
a sama pani mówiła
że do płonącej świecy paranoi
ust nie przystawi.
mnie kłamać pani nie musi.
widziałem dym.
polej pan!
za nieskazitelność tą obłudną!
a jakże.
czterygramy., 5 september 2010
no chodź.
posiedź ze mną
dłużej
no chodź.
powiedz mi coś
miłego
porozmawiajmy może się
zakocham
nie wiem
instrumentalnie
może zagraj mi coś
na zasadzie
pozytywnych skojarzeń
kar i nagród
czterygramy., 6 september 2011
Pomyślałem sobie wtedy, że mogłaby zostać moją żoną. Nieraz już tak było, gdy poznawałem kolejne partnerki nie mojego życia. Teraz również spotykam swoje najnowsze żony, tak zwane kobiety idealne. Jednak po czasie one wygasają, są śmieszne, niemodne, przestylizowane, niedostylizowane, nie takie. Ona, widzę, wciąż jest taka. Mogłaby zostać. Chwila, w której myśl ta wróciła pod przestworza kości ciemieniowej, zmierzając ku przodowi, była jak odczytywanie klepsydry. Uroczyście ogłaszamy, że dnia dzisiejszego coś w nas umarło. Rodzina z dziećmi składa wyrazy głębokiego współczucia. Obrządek dowolnie wybrany przez jego uczestników, niestety nigdy nie będzie miał miejsca, gdyż nie sposób podać namiarów, na miarę osoby, których żąda od nas urząd. Urządziliśmy happening w miejskim parku. Z tej wspaniałej okazji zdecydowaliśmy się nakręcać watę cukrową na pale.
czterygramy., 22 december 2012
wiję się
małe gniazdko
przyklejam gałązki na świeżo malowane ściany będzie
pies czerwone pasy i haki u sufitu
na hamak
tańczę w rytm tykającej
bomby planujemy najlepsze momenty
kiedy dostojnie dane nam będzie
wybuchnąć
czterygramy., 23 august 2011
To był mój drugi pogrzeb. Nie płakałem, mówię ci. Wszystkie trumny były tak jakoś dziwnie znajome. Wtedy najbardziej bolało mnie, że nic nie czułem. Wypierałem się kiedyś, że jestem z plastiku, pamiętasz? Jednak tak. Na własne uszy słyszałem, jak dudniłem od kolejnych uderzeń ziemi z wysokości.
Łaskotało, mówię ci.
Fantomowe ciało.
czterygramy., 26 august 2010
na przykład taka ja
kobieta
z zasadami
z kwasem
w sercu
mocny kwas
i mocna zasada
na przykład taka ja
kobieta obojętna
[pamiętaj chemiku młody
wlewaj zawsze kwas do wody]
czterygramy., 23 august 2010
nie pij z łyżeczką w kubku, bo wybijesz sobie oczko. piję z łyżeczką w kubku, bo wybiję sobie oczko.
czterygramy., 12 august 2010
narysowałam sobie ciebie
na podobieństwo i odwrotność
własną
włożyłam w ramki
podpisałam: będziesz.
no i byłeś.
to był nawet niezły show.
czterygramy., 16 august 2010
jak to tak wyszło
tak jakoś wyszedłeś.
porozklejałam cię na ścianach
jak najlepiej nie potrafię
w oknie wisi twoja twarz
domalowałam ci wąsy
i brwi nad wyraz
zbrzydłeś, wiesz?
szydzę sobie czasem nocą
jak nie widzisz –
mam nadzieję że się nie gniewasz
w drzwiach którymi wyszedłeś wiszą
twoje nogi
prawa na lewą lewa na prawą
heh – skoślawiłeś się ostatnio
moralnie
nie wiem tylko, co zrobić z tą szarą ceratką
po twoim obiadku, misiu...
może uszyję sobie suknię na bal!
dla wszystkich twoich najbliższych
zabawek
powiadają – ożywają nocą
będzie cudnie!
- no, chyba że wyjdziesz.
czterygramy., 12 january 2013
już tylko tysiąc i trochę
zacznie padać a wszystkie złe dni
zbiorą plony w konkursach
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 june 2024
Kropla deszczuJaga
30 may 2024
Over Your DreamSatish Verma
28 may 2024
Watching A MiracleSatish Verma
27 may 2024
Stąd do wiecznościJaga
27 may 2024
No ComplaintsSatish Verma
26 may 2024
Between Whips And TetherSatish Verma
25 may 2024
Travesty Of TruthSatish Verma
24 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
23 may 2024
The Saga Of BreakupSatish Verma
22 may 2024
Na końcu świataJaga