20 grudnia 2012
20 grudnia 2012, czwartek ( na dzień dobry )
rozbici o fale prognozami nie podlegającymi korektom
w przeciwieństwie do rozwagi nie przeszkadzamy innym
w pośpiechu irracjonalni łapiemy słońce w płuca
zakazanymi obrazami malując bezgraniczne granice
które usiłujemy przekroczyć nie bacząc na kwaśne deszcze
ziemia stała się wielkim szpitalem w ogrodzie alternatyw
leczącym pestki z owoców jedynie ty wciąż ciepła tak pewnie
że wchodzę bez zastanowienia
a żar nas otacza głodny jem tylko ciebie zostawiam ślady
na podbrzuszu definiując wrzenie krwi naszą tożsamość
wszczepiam pod skórę by dać ci świadectwo na to
że bez antywłamaniowych drzwi które nie przepuszczają pukania
możemy współistnieć nawet rozbici o fale
18 maja 2024
....wiesiek
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis