7 września 2017
Kinksteria
mojej Ukochanej
zróbmy coś przeciwko światu
chów krewniaczy - dwoje twórców złączy się
w liczyby urojone i wybzdurzone, ciągi znaków
wyłączonych spod jurysdykcji logiki
uczucie o którym oboje myślimy - to przecież zboczenie
z obranej ścieżki. przez pola, dziurawe szosy
w samo serce lasu. na polanie płonie ognisko
pamiętniki przechodzą do historii
bo najważniejsze jest Dziś, równanie zapisane hieroglifami
na płomieniach. bo nie istnieje sztuka
w której nas nie ma
(widzę jedynie szarą maź
wylewającą się z ekranów, błoto oprawione w ramy)
nie myśl, że to tekst o miłości
raczej o wrastaniu, trudno wyleczalnych rysach
o pokrewieństwie
może kiedyś ktoś potraktuje go jako list pożegnalny
albo listę nierealnych życzeń
https://www.youtube.com/watch?v=bSejaZRvUDQ
https://www.youtube.com/watch?v=XFDP0ia4dH0&feature=youtu.be
9 maja 2024
wciąż na faliYaro
9 maja 2024
0905wiesiek
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek