5 october 2012
napis
lubię czerwone szpilki zakładam chociaż nie są wygodne
bo mała jestem pyszna i koniecznie chcę zajrzeć w oczy
jarzębin skrywające pod baldachimami zapach marcowych
migdałów gorycz jedno-sezonowego życia ozdobę świata
pożądanie ptaków po to mi one na szczudłach nie potrafię
papageno cóż możesz wiedzieć o tym aromacie skoro nigdy nie zrobiłeś
tatuażu w kąciku oka stalówką maczaną w sympatycznym atramencie nocy
zmieszanej z kroplą łzy właśnie ogromna spadła z biurka turlając śmieje się
ze swojej wielkiej małości w rytm niebieskiego bluesa łaskotana obsadką
zanurzoną w inkauście weź drżenie z pachnidła zapisz w sztambuchu
jutro wyjeżdżasz net szwankuje obdarowujesz milczeniem zimno mi nic to
boso stąpam po gwiazdach buty trzymam pod pachą srebrzysz na puszce
po piwie sama smakuję pragnienie pełni w milczeniu opróżniam kielich
ciszy pamiętając jak hojny jesteś maluję usta sznur korali wieszam na szyi
w podziękowaniu pośpiesznie zdjęcie robię wysyłam abonent niedostępny
na hotelowych drzwiach pukanie zepsute proszę dzwonić
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga