16 october 2011
Szedłem
nie liczyłem kroków od początku
prawdopodobnie było ich ponad
sto milionów
mimo tego nie byłem pielgrzymem
jak dulski trzeci raz okrążałem ziemię
bezmyślnie kręcącą się wraz ze mną
jeden nie jeden mniej więcej nie robi różnicy
od krzyża do krzyża od skrzyżowania do skrzyżowania
nie cierpiałem co najwyżej ból nóg
Zbawicielu
od trudu głupiego wędrowania
nadajesz sens każdemu krokowi
uciekają spod stóp myszki polne
wiewiórki zostawiają orzechy
dla Ciebie wyrasta drzewo
krzyża na skrzyżowaniu
dróg naszych
biegnę
tak wiele drogi
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma