1 april 2023
Psalm Siódmy. Sędzią narodów, Panie, byłeś zawsze.
Biblia Tysiąclecia: Modlitwa oczernionego
Jan Kochanowski: W Tobie ja samym, Panie, człowiek smutny
Księga Psalmów dzisiejszych: Sędzią narodów, Panie, byłeś zawsze.
Sędzią narodów, Panie, byłeś zawsze.
Dziś tym daliśmy sędziom spraw sądzenie,
co za pieniądze wyroki łaskawsze
mogą nam wydać po przystępnej cenie.
Więc nie czekamy na Twe rozstrzygnięcia,
bo zbyt odległe, trudne do przyjęcia.
A prawa nasze, choć nienaturalne,
pisane krzykiem pod dyktando tłumu,
w konstrukcji swojej są akceptowalne
dla ludzi biernych, wyzbytych rozumu.
Myśli zaś skryte w słowach uładzonych,
policja pozna jak Ty, Nieskończony.
Czego przez spowiedź do Ciebie nie ślemy,
na świat krzyczymy miliardami bitów
i słowa w sercu, i nerkach mielemy,
aż wyjdzie papka ni grzechów, ni shitów.
Za złudną tarczą firewalla trwamy,
opiekę Twoją na przyszłość chowamy.
Choć bywa chwila, gdy jesteśmy sami
z czymś, co sumieniem ciągle nazywamy,
nie definiując, myśląc sloganami,
gdy z nagłym krzykiem nocą się zrywamy.
Gdy dobroczyńcę lub wroga wspomnimy,
obu skrzywdzonych, i się zawstydzimy.
I ciemność lepka staje przed oczami,
w sufit myśl chroma uderza jak kamień,
niby ptak nocą, bo nie ma Cię z nami,
a sędziom sądzić nie daliśmy sumień.
Chcemy słać apel do wyższej instancji,
rojąc na jawie wydumane racje.
A kiedy wreszcie sen nas ukołysze,
zapominamy rankiem nasze zmory.
One przed śmiercią zabiorą nam ciszę,
całego życia wskrzeszając upiory.
I nie zdążymy wyjść z grzechów gęstwiny,
by przed Twym sądem stanąć już bez winy.
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
1305wiesiek
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek