4 january 2013
4 january 2013, friday ( end credits )
1. Podciąć pieniądze, żeby ręce nie mogły wydawać żył.
2. Wina musi być umocowana w obojczykach, bo najbardziej bolą, kiedy mnie karzesz.
3. Hałasuję, żebyś wiedział, że nadal tu jestem.
4. Mija pięć lat jak dzwonię do drzwi, a ty mówisz, że zawsze otwarte, a ja się wtedy bardzo temu dziwię.
5. Za pokutę obetnę włosy do gołej skóry, a ty mnie namaszczaj świętym olejem, podwójnie rafinowanym; w imię Ojca i Syna.
6. W najnowszej konkurencji olimpijskiej zdobywam złoty medalik, za skok w dal. Od Matki Boskiej.
7. Kiedy mnie już nie będzie, wszystkimi naszymi pieniędzmi będziesz mógł palić w piecu. Albo zostawić, żeby porwał wiatr.
Psy przechadzają się po domu zamyślone.
Lizanie ran przeciąga się w nieskończoność.
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma