AsiaMajowa, 3 october 2017
Zdradziłeś mnie
z szaleństwem
uwiodła cię
amfetamina opętania
porwała z mojej codzienności
miłość
niemiłością okazała się
mam nadzieję warto było ...
AsiaMajowa, 16 july 2017
Kochałam cię dopóki
miłość do mnie samej
nie powiedziała
by przestać
choć dałam ci wszechświat
to nic nie warte
zdjęłam bielmo z oczu
okowy z serca
zrozumiałam
nie byłeś miłością
nawet jeden dzień
jesteś tylko kurzem
w mojej pamięci
to ja jestem miłością
AsiaMajowa, 17 march 2017
marzenia nasze
razem szły
łąką, słońcem
cykorią przydrożną
codzienność naszkicowałam
pogodną kredką
zupa powszednia
jawiła się świątecznie
upadek z wysokości
błękitu boląco niespodziewany....
AsiaMajowa, 17 february 2017
Nierozważnie obudziłeś moją śpiącą kobietę
zatańczyła, zaśpiewała
śmiała się beztrosko
rozsnuła marzenia, splatać je zaczęła
zakurzone kąty zamiotła
zakrzątnęła się niebezpiecznie
otworzyła dawno nieotwierane drzwi
za nimi zobaczyła tylko twój strach
pusty pokój
uciekłeś spokojny
do lepszego życia
bez ścian
ona zasnąć nie może
AsiaMajowa, 11 july 2016
boisz się
zaprosić mnie
do swojego życia
mojego w nim zostania zagnieżdżenia
uwiklania cię
w codzienność szarą
okrążenia mną
bez wyjścia
boisz się siebie......
AsiaMajowa, 17 june 2016
Upchnięte ciasno w starym koszyku
szare klocki
rozsypałam po stole
wychynęły wsród szarości
kolorowe klocki schowane na dnie kosza
klocki barwy śmiechu
radości
spełnianych marzeń
miłości.....
Lecz pora uprzątnąć ten bałagan!
kolorowym nicponiom nie w smak trafić na dno koszyka
trwa regularna walka o poczesne miejsce na górze....
AsiaMajowa, 30 january 2016
Zaczynam stwarzać obiektywny portret Twój
powstaje powoli
odcienie miłości zastępuję
odcieniami realizmu
widzę mozaikę ciepłych kolorów szczęścia
z zimnymi kolorami cierpienia
z czernią odrzucenia
osiągnę spokój gdy
stanie się jednostajnie szara.....
AsiaMajowa, 9 december 2015
Dniem zabieganym zapominam cię
gubię nas w zgiełku miasta
tracę pamięć dotyku twoich dłoni
zasypianiem staję przed tobą bezradnie....
AsiaMajowa, 8 october 2015
twoje słowa z daleka
nasłały na mnie chmurę niespokojnych motyli
tylko dłoń twoja ciepła
jest w stanie okiełznać je...
AsiaMajowa, 11 november 2014
matką tak
ogrodnikiem w moim ogrodzie
pracownikiem owszem bywam
kucharką koniecznie
sprzątaczką czasami
przyjacielem
ale kobietą być
zapomniałam w zgiełku życia....
AsiaMajowa, 11 november 2014
dopiero co zdjęłaś welon
spakowałaś swój skromny dobytek
umilkł gwar twoich codziennych spraw
zalęgła się w domu cisza
w niej usłyszałam cichutkie
moje marzenia
AsiaMajowa, 20 july 2014
upiec ciasto
posprzątać łazienkę
poddać psa eutanazji
zakopać przyjaciela w olszynach
przywdziać uśmiech
przyjąć obiadem gości
AsiaMajowa, 11 march 2013
Moje Serce z Lodu
bije miarowo
rytm wybija mu codzienność
Nie podnoście temperatury
Serce umrze na zawał...
AsiaMajowa, 11 march 2013
uwięziona w skrzeczącej codzienności
nie oddycham
chodzę po świecie ze łzą
na końcach rzęs
nie spada
balansuję na krawędzi poczucia winy
nie opuszcza mnie
usiłuję marzyć
wodze mocno ściągnięte
może jednak nie utonę...?
AsiaMajowa, 3 october 2011
zostawiam za sobą brzydotę miasta
zanurzam się w mleczny opar
z każdym kilometrem drogi
nowe spektakle mgieł
rumiana kula słońca
usiłuje pokazać twarz
aż w końcu
wybucha promienną twarzą
wśród czarnej ściany lasu
AsiaMajowa, 25 september 2011
Daleko jesteś od mojego dnia
szarego codziennością
wtedy ja skupiam uwagę
na ulicznej wędrówce
na zmęczonych twarzach
na skryptowym rolnictwie
gubię nas gdzieś wśród dnia....
z leniwym zasypianiem
przychodzisz nagle pod powieki
na nic moja troskliwa krzątanina
wokół spraw mało znaczących
…...dość dawno...
AsiaMajowa, 25 september 2011
Powietrze stało między nami
jasne i duszne
czekaliśmy na porę pocałunków
a gdy zjawiała się
niespodziewanie trywialnie
zawiedzeni uciekaliśmy w popłochu
siadaliśmy daleko od siebie
baliśmy się
spojrzeć prosto
przez to powietrze między nami
jasne i duszne
....dawno temu....
AsiaMajowa, 23 september 2011
siedziałeś zatroskany w gazetę
znudzona plotłam marzenia
układałam po raz siedemdziesiąty
trzeci
nasze bibeloty miłości
sklejałam je cierpliwie
ze skorupek-skorupeczek
odkurzałam starannie każdy drobiazg
gazeta i Ty staraliście się
utwierdzić mnie
jak niewarta moja krzątanina.
......dawno
AsiaMajowa, 23 september 2011
zmięta w kulkę papieru
rzucona w kącik
siedzę czekam cichutko
aż podniesiesz
rozwiniesz
przeczytasz jeszcze raz...
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma