30 kwietnia 2015
Wiersz Spontaniczny Numer Chyba Osiem - III
III
Oto dramatyczne chwile:
Pudełeczko patyczków
z dolepioną główeczką siarki.
Pełna główeczka
na patyczku wątłym,
słabym wobec rozgrzanym
płomieniom po obtarciu
główki z dramatyczną
draską.
Czasami trudno rozgrzać
emocję, dlatego
patyczkiem o draskę
potrzeć należy raz następny.
I następny i raz drugi.
Aż buchnie buch!
Wulgaryzmów płomień strzeli
albo namiętność się rozpali...
Człowiek zaklęty jest w ogniu,
jak i jego istnienie.
Potem, wypalony patyczek
wyzionie tylko resztki
pokornego dymu,
pozostawi ulotny zapach,
który rozleci się w powietrzu.
Jeśli jest istnienie,
i pamięć istnienia,
jest i powietrze.
13 września 2025
sam53
13 września 2025
dobrosław77
12 września 2025
sam53
12 września 2025
Yaro
12 września 2025
wiesiek
12 września 2025
ais
12 września 2025
smokjerzy
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53