23 kwietnia 2014
Spłoszone życie
w końcu złapałem życie
po tylu latach łowów
spłoszone gonitwą
wystraszone hukiem prochu
uciekało zdyszane
w popłochu
w końcu się udało
samo wpadło w moje ręce
za zakrętem
w dobrze znanej mi alejce
i złapałem je za mocno gdzieś za szyję
bo pobladło bez mruknięcia
i nie żyje
13 sierpnia 2025
wiesiek
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
13 sierpnia 2025
absynt
12 sierpnia 2025
wiesiek
12 sierpnia 2025
ais
11 sierpnia 2025
Jaga