12 september 2013
11 september 2013, wednesday ( "To tak zabawnie..." )
Tak beztrosko, dobrze ci
gdy buszujesz lisku w trawie
w wąsy wplątał ci się flirt
z rzęs zrobiłeś mi huśtawkę
Kiedy mrużysz kocio oczy
na policzkach kwitną róże
tak się bawisz, tak się droczysz
polowanie w lisiej skórze
Rozścieliłam ci dywany z łąk
wyszywane w światło słońca
zaklęciami zatoczyłam krąg
teraz drepczesz w nim bez końca
Co się stało dzisiaj lisku?
Gdzie jest twój zwierzęcy spryt?
Zatrzymałeś się w pół kroku
nie chcesz już beze mnie żyć?
Tak mi dobrze. słodko mi
mrużę kpiaco swoje oczy
zaplątałeś się we wnyki
wyżej kity nie podskoczysz!
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma