21 september 2013
20 september 2013, friday ( Hruścik )
Hruścika spotykam jak zwykle na półpiętrze, siedzi na parapecie i udaje zainteresowanie widokiem z okna. Wiem, że na mnie czeka i jeśli go nie zaczepię i nie odezwę się pierwsza, to mi tego nie wybaczy.
-Cześć- rzucam i przystaję wyglądając przez okno, ciekawa co tam widzi
-Dzień dobry pani-odpowiada grzecznie-widziałem wczoraj tego pani, wychodził późno.
Zatyka mnie. No co ja mam powiedzieć, może powinnam kazać mu się nie wtrącać. Zamiast tego pytam wymijająco:
- Na co patrzysz?
- Na psychola, przed chwilą wiązał skarpetki na swoich kratach
- Interesujące. Ale czy nie powinieneś być teraz w szkole?- sama siebie nie lubię za ten belferski tekst
- To jest ważniejsze- odpowiada z powagą- Mówiłem, że psychol jest moim pierwszym przypadkiem, obserwacja to podstawa.
Hruścik ma 10-lat i postanowił zostać psychiatrą. Jest poważny na swój wiek i często mnie zaskakuje. Nie przyjaźni się z rówieśnikami, ciągnie go do towarzystwa dorosłych. Ale czy 10-latek może liczyć na powazne traktowanie? Ja staram się go tak traktować, zwłaszcza, że wyczuwam z jego strony smarkatą adorację. Zranić uczucia 10-latka jest łatwo. To niewiarygodne jak długo pamiętamy pewne fakty ze swojego dzieciństwa.
- Ten pani mi się nie podoba - przerywa moje zamyślenie
- Hruścik co tobie się w nim nie podoba?- pytam wbrew sobie, jak mogę o zdanie pytać takiego pyrdla?!
- To jakiś twardziel- wypala - nie pasuje do pani. Pani potrzebuje kogoś...kogoś...
Urywa, bo ktoś idzie po schodach.
-Dzień dobry- mówię wesoło do kobiety wolno wspinającej pod górę. Okazuje się, że to babcia Hruścika Chłopiec zsuwa się z parapetu i z flegmatycznym spokojem wypala:
- Cześć babciu, to ty jeszcze żyjesz?
14 march 2025
jeśli tylko
14 march 2025
ajw
13 march 2025
marka
13 march 2025
marka
13 march 2025
marka
13 march 2025
marka
13 march 2025
marka
13 march 2025
wiesiek
13 march 2025
absynt
13 march 2025
Jaga