25 stycznia 2017
Ciemność
Zarzucasz mi odwagę - mam!
To nie ja - on się podpalił - sam.
A wokół ciemno - od ciemnych głów -
Gdzie lamp oliwnych płomień - mów!
Gdzie płomień, pytam - gdzie czyste dłonie!
Miały oświecać drogi koniec.
Kto grzeszny owoc bez miar smakuje,
I wężem szczuje,kto jadem pluje?
Dość już popiołu i prochu dość!
Miała być wiara - wtargnęła złość.
Zobacz,jak wieże grzechem płoną.
Gdzie- Pytasz. Wszędzie, pod zasłoną.
Czy już rozumiesz sens ,człowieku.
Gdy ktoś ci mówi - na wieki wieków ?
Płomień się w niebo rzuca sam.
Gdzie są sumienia - wyszły ram.
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek
19 grudnia 2025
Jaga
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53