17 november 2013
O Stwórcy
Wędrując po skalistym tronie,
Mieszając
Ciekłe substancje.
Idę do groty jasnej niczym
Słońce.
Począwszy od wieku młodego
Wieku - który maskuje starocie,
Widzę schylającą się starość
Namaszczoną tu i ówdzie
Przez schyłek jesieni.
Z zasady dostąpiwszy mądrości
Boga,
Gdzież tam... mieszczącej się
W ziarenku.
Skromnie pisząc niczym skryba.
Idę ku starości, oglądając życie.
Ze skruchą w sercu i pałającą
Miłością,
Dostępuję radości z wybaczonych
Win.
Piję i jem ze stołu Pańskiego;
Niczym sługa nieużyteczny.
Patrząc przez koleje losu
Zagaduję przechodnia,
Co w cieniu Płaszcza
Widzi Gąszcz radości.
Zbieram swe Myśli niczym jaskółka
Pisklęta
Niby ptak młody idę ku przestworzom,
Na skrzydłach wieczności.
Widzę rzeczy jawne i ukryte
Schowane przed ślepymi,
Choć nie szukam królowania;
Im wyżej stanę, Tym mniejszy
Pozostanę.
Stając pod bramami dostrzegam źródło
Nieskalane.
Krynicę pełną dóbr wszelakich.
Stanąwszy przed Tronem,
Widzę tylko Światło
I Wiecznego Zbawcę.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.
30 october 2024
We Were Too ProudSatish Verma
29 october 2024
Jesień mnie cieniem zwiędłychEva T.