danielos190, 15 november 2018
Chodzi lisek koło nogi
Nie ma ręki ani nogi
No i cóż?
Ogarnia!
Wtenczas biegnie cwałem!
Borem, lasem kilometrem!
No i co?
Lico pełne spojrzeń wszelakich...
Pełne dobrobytu i pyska!
Królików pełen blask...
A tu trzask...
A tu trzask...
Amen!
danielos190, 20 march 2017
Jak życie płynie? Tak jak Strumień
W dolinie!
Dokąd zmierzasz? Tam gdzie nóżki
Poniosą.
Szkołę życia już od kolebki odbierasz.
Wychowana, jak i rodzice.
Za pięknym motylem ganiałaś!
Kto wie? Kto życie Twe opowie?
Ty! A przez Ciebie Bóg...
danielos190, 20 march 2017
Kobieta - cóż powiedzieć?
Skryta i odważna, delikatna i...
Piękna.
W całej swej okazałości ofiarna.
Taką bądź, i takim Ty bądź.
Jak łabędź z brzydkiego kaczątka...
Uroda jej.
A Jego w niej Męstwo i Odwaga!
Taką bądź, i takim bądź.
No i? Amen.
danielos190, 5 november 2016
W życiu tak to jest bracie, że stoimy przed przeciwnikiem,
Na boju macie.
Ni to w te ni to w tamte ale zawsze
Do przodu.
Jak by to ogarnąć?
Spytasz.
A ja odpowiem:
Czy to z Jezusem, Allahem, czy owym wzorowym Buddą,
I tak dojdziemy do tego życia końca bram,
By potem wiecznego żywota owoce jeść.
Każdy jest wzorem i na Wzór stworzonym.
To pa Bracie i Siostro.
Miłego dnia i Wiecznych Przybytków życząc;
Z życiem jak na peronie Świata,
Rozpłyniemy się w Wieczności, na wieki wieków.
Amen
danielos190, 5 november 2016
Koncertowo widzę Cię
Kto ty?
Dama piękna i godna jak
Muzyka.
I co?
Dokąd zmierzasz Wszędobylska?
Pójdę za Tobą na skraj Ziemi.
Gdzie go znajdziesz?
Tu i ówdzie u Boga.
Amen.
danielos190, 3 october 2014
W odpowiedzi piszę Ci....
Wiersz.
Jako żem skromny, nie oczekuję ponad to co Bóg daje.
Dlaczego mam oczekiwać? - pytam sam siebie i Was.
Szukam, znalazłem - kto wie?
Idę drogą i wiem że dojdę do wyznaczonego celu.
Potwierdzene już jest....
Teraz tylko marsz!
A kto wie co będzie jutro?
Chcę godności, choć przyznam że kiedyś nie było
Kolorowo.
A co potem?
Miłości
Rodziny
Spełnienia
Ufności...
danielos190, 29 december 2013
Od miesiąca jestem blady
Płynę rzeką szeroką jak wódka.
Chcę Ci powiedzieć że słodka jesteś
Jako likier sprzed wieków.
Mierzę oceany - łyżeczką od herbaty
Husaria biegnie tętem koni
Piuropusze indian za czasów eskapady
Korteza
My - mali herosi z krzyżem na piersi
Pędzimy cwałem pośród gór wysokich.
Dokąd dojadę konno - Bóg jeden wie
Ze swoją skwo pod baldahimem
Dostałem medal od wodza
I zaniosłem biskupowi.
danielos190, 17 november 2013
Wędrując po skalistym tronie,
Mieszając
Ciekłe substancje.
Idę do groty jasnej niczym
Słońce.
Począwszy od wieku młodego
Wieku - który maskuje starocie,
Widzę schylającą się starość
Namaszczoną tu i ówdzie
Przez schyłek jesieni.
Z zasady dostąpiwszy mądrości
Boga,
Gdzież tam... mieszczącej się
W ziarenku.
Skromnie pisząc niczym skryba.
Idę ku starości, oglądając życie.
Ze skruchą w sercu i pałającą
Miłością,
Dostępuję radości z wybaczonych
Win.
Piję i jem ze stołu Pańskiego;
Niczym sługa nieużyteczny.
Patrząc przez koleje losu
Zagaduję przechodnia,
Co w cieniu Płaszcza
Widzi Gąszcz radości.
Zbieram swe Myśli niczym jaskółka
Pisklęta
Niby ptak młody idę ku przestworzom,
Na skrzydłach wieczności.
Widzę rzeczy jawne i ukryte
Schowane przed ślepymi,
Choć nie szukam królowania;
Im wyżej stanę, Tym mniejszy
Pozostanę.
Stając pod bramami dostrzegam źródło
Nieskalane.
Krynicę pełną dóbr wszelakich.
Stanąwszy przed Tronem,
Widzę tylko Światło
I Wiecznego Zbawcę.
danielos190, 17 july 2013
Wędruję po dolinach - szukając oparcia,
Słoniowymi krokami jak Bukszpan
Dokąd zmierzasz - ręce wskażą,
Wszędobylska.
Wyliczając przeszłość, zapomnij.
Wpatrując w teraz - pamiętnik dnia każdego.
Słońce wzeszło nad chmurami
Ku górom i dolinom uśmiech wysławszy.
Karino! Odnajdę Ciebie,
Gdziekolwiek nogi zaniosą.
danielos190, 20 january 2013
Jesteśmy w dużym sklepie,
Ludzie biegają za pieniądzem,
Uwijając się między półkami.
Niektórzy stoją już przy kasach,
Oczekując zapłaty.
Herosi supermarketów, ogołoceni
W Duchu.
Ogarnięci manią kupowania sieciowi klubowicze,
Zachęceni tamtejszymi rabatami.
Wykładają towary z desek
Ku uciesze oka;
Inkasują zakupione rzeczy, ze sztucznym szczęściem
W sercu.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
2 november 2024
0211wiesiek
2 november 2024
Uczucia to kolory duszy.Eva T.
2 november 2024
This ViolenceSatish Verma
1 november 2024
Ale róże kwitną dalej,Eva T.
1 november 2024
Wpadła w pokrzywyJaga
1 november 2024
0111wiesiek
1 november 2024
Don't Sell You ThoughtsSatish Verma
31 october 2024
Vision In DarkSatish Verma
30 october 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 october 2024
Kruchość.Eva T.