21 maja 2016
21 maja 2018, poniedziałek ( demencja )
Ten stary dom nie ma już wspomnień. Żyje chwilą trwającą od posiłku do posiłku, podawanego cudzymi rękami. Małe okna prawie nie wpuszczają słońca, z roku na rok coraz bardziej zakrywają je powieki z dzikiego bluszczu. Trzyma się już chyba tylko siłą inercji woli, więc kroki trzeba stawiać ostrożnie. I cicho, ciszej od sapania, przegarniając w kurzu ślady wczorajsze, przedwczorajsze i praślady, które już nie wywołują skojarzeń. I tylko mole są na tyle młode, by się gorączkowo pieprzyć na ścianach, ale też wolą nie myśleć o jutrze.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
wiesiek
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
Eva T.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
smokjerzy
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
wiesiek
11 grudnia 2025
sam53