berbelucha, 16 october 2011
nie ma cię tylko chwilkę
a kończy się prawie wszystko
światło cichnie
subtelnie dogaszając hałas ulic
rozrywa paciorki całości
obiecuje zmartwychwstanie
strzelając z knykci pozoruje istnienie
jawi się światem
tli
i gdyby nie to nigdy bym nie pomyślał
że można umrzeć
aż tak bardzo
berbelucha, 8 september 2013
po prostu nie umiem rymować
jedynie mi nie zależy
że wino smakuje jak kompot
a hostia
to mięso wnętrza moich policzków
i obyś nie pomyślała, że życie
miłość i całą tą pierdoloną kulturę
traktuję jak gówno
ja tylko próbuję
zostawić tu jakiś ślad
berbelucha, 8 september 2013
Nie musisz rozumieć niczego. Nic
nie jest jednoznaczne, bo nic w ogóle nie jest.
Zawsze frontem do klienta,
świeżości ticktaków oddechem.
Teraz już piję wodę. Tak. Kieliszek wody do wina
po wody do wina kieliszku. Ponoć bez niej nie ma życia,
a myślałem, że miłość.
Śnię o pracy, byłych kobietach i śmierci, a chciałbym
o tobie jedynie.
Gdy rozszarpujemy nasze dziecko
biel kości miesza się z czerwienią krwi. Czy to polska.
Czy to ja. Czy to już wszystko.
?
berbelucha, 8 september 2013
niedziela to trudny dzień
szczególnie wieczorem, teraz, a jednak
dawno nie miałem tyle siły
że mógłbym przenieść wszystkość lecz wolę
patrzeć jak pleciesz warkocze
to bardziej ludzkie niż miłość
niż seks, który uprawiam z pieniądzem
krew, którą rozrzedzam czerwonym winem
by już nie płakać
słuchając w deszczu maleńkich żółtych kwiatów
bo tam już nie wiem kto jest kobietą
bo teraz już wiem
że płeć
nie posiada żadnej formy
berbelucha, 2 march 2013
by w końcu może zniknąć
przesiać się przez czarne dziury
odbytami istnienia w inne światy się wstworzyć
zagłaskać śmierć na śmierć
choć raz się uśmiechnąć
wdostać się do wewnątrz wewnętrza
sprzeniewierzyć
sprzepacierzyć
przeołtarzyć
pokochać wroga
wybaczyć rodzicom
być mężczyzną
berbelucha, 9 november 2012
zdzieram siebie z niesiebiemnie
to niby ze świata
milcz
mówię do ja
że niby mam rację
lecz mimo wszystko
milczę
brat mi się śni
i inne psy co umierają
a ja płaczę
i naciągam czapkę
myśląc o kasi co mnie ze szkotem
berbelucha, 12 january 2013
a pokój
po brzegi wypełniony pustką
tak już jest gdy się nie rusza
i nie ma wojny
celu we który by można
wetknąć siebie
opuszkiem palca zaznaczyć obecność
odcisnąć w pierzynie nieba
niechęć smoka i innych z komodo
językiem niemowlęcia w podłogi
baranów bród
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
1 may 2024
0105wiesiek
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
QuartzSatish Verma