22 sierpnia 2014
21 sierpnia 2014, czwartek ( korytarze autostrad )
Pewnie inni przejechali w ostatnich tygodniach więcej i nie mam co epatować moimi km, na dodatek w roli pasażera, a jednak.
Fascynują mnie parawany hałasu wzdłuż autostrad. Wszystkie próby stworzenia małej architektury w tym zakresie uważam za chybione, poprostu nic nie zastąpi krajobrazu gór i dolinek wypełnionych miasteczkami i miastami, wieżami przerośniętych nad miarę kościołow i pól zasianych wszelkiej maści pożywną roślinnością. Są pomysły na kamienne bloki, kolorowe jesienne plansze, nastyrmane donice zieloności. Ekrany akustyczne, korytarze bez końca, na mnie robią wrażenie mniej lub bardziej luksusowo zabudowanych działek pracowniczych domkami z materiałów z odzysku. Nazbierałam mnóstwo fotografii wymyślnych konstrukcji, mijając je czułam się jak na wystawie sklepu budowlanego. Nie są to zdjęcia artystyczne i po uporządkowaniu kolekcji umieszczę je na blogu. W pędzie 140/180 km na h trudno o ostrość. To raczej potwierdzenie tezy - autostrady są szybkie, ale równocześnie zubożają nas. Przemykając przez kolejne kraje możemy je rozróżnić przede wszystkim po jakości sanitariatów. Może to komfortowe dla narządów trawiennych, ale jak nieciekawe w sferze poznawczej i emocjonalnej. Jadę, gdzie jadę wiem, przez co jadę? - współczesność.
5 lipca 2025
wiesiek
5 lipca 2025
dobrosław77
5 lipca 2025
violetta
5 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
5 lipca 2025
Arsis
5 lipca 2025
jeśli tylko
5 lipca 2025
jeśli tylko
4 lipca 2025
Jaga
4 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
4 lipca 2025
wiesiek