Mada44, 23 september 2021
Schowany wśród ludzi,
Odczuwasz jego rytm.
W takt bicia serc
Jednoczysz się z nimi.
Spokój coraz większy
Ogarnia Twoje myśli.
Patrzysz przed siebie,
By ujrzeć drzwi.
Za nimi jest,
Twoje nowe życie.
Mada44, 23 september 2021
Bywają takie dni, kiedy czuję się
Wciśnięta pomiędzy dwa światy.
Życiem, a śmiercią.
Sama nie wiem,
Gdzie naprawdę chcę być.
W sercu mym zamęt,
W głowie pustka.
Brak chęci, by z tym walczyć.
Siły opadają,
Pragnienia zniknęły.
Ruszyć z miejsca nie potrafię.
Leżę bez czucia
Próbując się podnieść.
Wyciszam myśli,
Zmieniam ich bieg.
Wyobraźnia podpowiada,
Jak ruszyć się.
W myślach jest siła,
W słowach moc,
Afirmacje kieruję tam,
Gdzie chcę być.
Pomału podnoszę się z kolan.
Mada44, 22 september 2021
Iskry lecą z drewna w sztorc ułożonego,
Ognisko wyrzuca je ze środka.
Powtykane kiełbaski na długich gałązkach,
Zniknęły w żółtych języczkach ognia,
Kapiąc tłuszczem skwierczą.
Na ruszcie kaszanka, pokrojony chleb,
Opiekany z każdej strony.
Niezapomniany smak,
Zapachem pogłębiony,
Sprawia, że wszystko
Rozpływa się w ustach.
Wpatrzeni w ognisko
Na tle granatowego nieba,
W takt muzyki,
Wdychamy rześkie wieczorne powietrze.
Śpiew coraz głośniejszy, radośniejszy.
Mijają godziny.
Wszystko zjedzone, śpiew ucichł,
Ogień dogasa powoli.
Kończy się biesiada,
Syci wracamy do domu.
Mada44, 22 september 2021
Obudziłeś we mnie emocje,
Które uśpiłam na wieki.
Obudzić ich nie chciałam.
Czy ta chwila była szczęśliwa?
Szybko się skończyła.
Po chwili radości
W mym sercu ból gości.
Spałam tak długo,
Gdyż cierpieć nie chciałam.
Ty mnie obudziłeś,
Bym znowu cierpiała.
Mada44, 21 september 2021
Wkradłeś się po cichutku
Do serduszka mego.
Serduszko uwierzyło.
Z ufnością za Tobą podążyło.
Czy rozkwitnie?
Czy też zwiędnie?
Powiedz mi.
Jak to będzie?
Mada44, 21 september 2021
Promienie słońca skrzą się w śniegu,
Kryształki odbijają ich blask.
Mienią się w oczach światełka,
Jak brokatowa suknia
W którą ubrał się świat.
Idziemy pośród drzew
Otulonych białą szatą.
Wdychamy mroźne powietrze
Podziwiając piękny krajobraz.
Nagle ukazuje się nam
Toń schowana w dolinie.
My jak zahipnotyzowani
Patrzymy w nią.
Nie czujemy mrozu,
Czasu, który upływa.
Wzrok nasz przykuwa błękit,
W szarości ukryty,
Nie chcemy się ocknąć,
By nie prysnął czar.
Mada44, 21 september 2021
Za co Cię kocham?
Choćby za to,
Że pokochałeś mnie
Taką jaką jestem.
Choćby za to,
Że znów się nie boję
I czuję się bezpiecznie.
Choćby za to,
Że jesteś przy mnie,
Kiedy Cię potrzebuję.
Za Twój delikatny dotyk,
Czułe słowa.
Twój wzrok wpatrzony we mnie.
I można by jeszcze wyliczać wiele.
Za to Cię kocham,
Że dzięki Tobie żyć chcę.
Mada44, 20 september 2021
Nie myśl, że wszystko łatwo przychodzi,
Że wszystko od razu da się zrobić.
Trzeba najpierw chcieć,
Potem trwać w swym dążeniu,
By osiągnąć cek w założeniu.
Uzbrój się w cierpliwość,
Nie zwracaj uwagi na trud.
Uwierz, że wiele potrafisz,
A obudzisz swą moc w działaniu.
Mada44, 20 september 2021
Strzeliste wieżyczki
Chowają się w chmurach.
Gęsta mgła pokryła tarasy.
Snuje się szary dzień po murach.
Czas jesieni nadszedł.
Krajobraz oglądany z baszty,
Kolorami się pokrył.
Liście rozścielały dywan w parku,
By spacerować po nim.
Niebo coraz bardziej szare
Wprowadza nas w nostalgię.
I zamyślamy się nad tym co było,
I nad tym co nam czas pokaże.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga