kim167, 9 december 2015
autostrada wydaje się dłuższa niż kiedykolwiek
światło zagląda mi do oczu
nie mogę zasnąć
chcę już być u ciebie, z tobą
przymykam oczy
- może szybciej minie mi ten czas
te kilometry tak wolno zostawiamy za sobą
kim167, 26 august 2014
przypadek za przypadkiem
jak krok za krokiem
snuł się za nami
jak cień
dziś idziemy już razem
łatwiej jest
choć droga kręta
- jak wtedy
kim167, 2 march 2014
wiem mamo
tata już nie wróci
lubisz powtarzać
spodobało mu się w niebie
boisz się powiedzieć
ŚMIERĆ
- to tak jak ja
kiedy jeszcze nie wiedziałam
że jest tak blisko naszej rodziny
pozwól mi powiedzieć tylko dwa słowa
- NIE ŻYJE.
kim167, 21 february 2014
z samolotu zobaczyłam
nasz dom
był taki mały
ta wielka przepaść naszych słów
zniknęła ponad chmurami
pomyślałam
- moglibyśmy ją zakopać
w ogrodzie
dawno temu
posadziliśmy drzewo
nasza ziemia
tak pusta jest bez dzieci
kim167, 21 february 2014
nie mówię, że kocham
że chcę
że lubię
czytam w myślach innych
kiedy rzucają w moją stronę
zrób to
zrób tamto
zjedz
napij się
idź spać
daję głowę
- mają dość
moja choroba daje prawo
trzasnąć drzwi
bez przepraszam
kim167, 17 february 2014
przychodzę tu codziennie
stolik przy ścianie
poznaję
- to moje miejsce
idę tam
nie ma plasteliny
bawię się nią zawsze
może powinienem zapytać
- tak robią inne dzieci
ja nie pytam
wszyscy już się do mnie przyzwyczaili
pani podaje mi pudełko
zaczynam lepić
boję się chwili
w której nikt nie będzie wiedział
o co mi chodzi
kim167, 6 january 2014
kogoś zabrakło
kiedy spadałeś w dół
kręciło się błędne koło
nikt nie pytał gdzie jesteś.
wódki było coraz więcej
zielone liście marihuany
przestawały wystarczać
chciałeś więcej
ciągle więcej
amfetamina podarowała ci
nowy świat
kiedy przestał wystarczać
skoczyłeś
ten ostatni raz
kim167, 12 november 2013
przepłynęłam tysiące mil
z piratami
zostań
kolejna półlitrowa buteleczka
wyrzucona z prądem fal
wódki!
lej pan !
skoczyłam za burtę
bo ile można
tonąć w promilach
kim167, 1 november 2013
pstryk
światło
otwarte drzwi
ktoś wszedł?
nie widzę
słyszę głos
usiądź, odpocznij
nic tylko
ciepło
kim167, 5 october 2013
Rano
po drugiej stronie lustra
widzę jeszcze kogoś
nie jesteśmy podobni
On - delikatny zarost
duże zielone oczy
ja - pełne, czerwone usta
i rzęsy delikatnie umalowane tuszem
Uśmiecha się do mnie
czasem chce mnie pocałować
Potem odwracam się
a jego już nie ma
i znowu jestem sama w łazience
kim167, 5 october 2013
szukam otwartych drzwi
zapomniałam kluczy
pewnie leżą gdzieś
pod stertą wymiętych listów
okna zwykle otwarte na oścież
dziś nie witają nikogo
przede mną wielki dom
pełen zamkniętych drzwi
chciałabym móc otworzyć
choć jedne z nich
nie umiem pukać.
kim167, 5 october 2013
widziałam ich dziś
siedzieli na ławce
tej niedaleko lasu
połączeni warkoczem srebrnych włosów
zapatrzeni w błękit nieba
nikt już nie szuka tam kasztanów
kim167, 2 october 2013
Witaj Piotrusiu Panie!
To ja – Wendy. Czekam na Ciebie już kolejny rok. Mam nadzieję, że jeszcze tu gdzieś jesteś. Chciałabym zobaczyć Twoją Nibylandię. Jak tam jest? Mam nadzieję, że pewnego dnia polecimy tam razem. Oszczędzaj magiczny pyłek. Musisz mnie tam zabrać.
W naszej bajce będzie nieco inaczej. To ja pokażę Ci Krainę Zagubionych Chłopców. Nie bój się – nie zrobią Ci krzywdy. Jesteś moim marzeniem. Chcę zawalczyć. Chcę walczyć o Ciebie, o siebie – o nas. Spróbujmy się odnaleźć. Jeśli mnie poznasz, uśmiechnij się. Wtedy będę wiedzieć, że to Ty.
Pozdrawiam,
Twoja Wendy
kim167, 20 september 2013
widziałam was razem
wtedy też trzymaliśmy się za ręce
byliśmy ja i ty
i świat
trochę obok nas
dotykałam twego wzroku
źrenicami
lubiły cię
wiedziałeś?
zasypiałam tuląc policzek
w twojej dłoni
podtrzymywała moje sny
tak różne i dziwne
dziś nie ma cię obok
a tylko w snach
pojawiasz się
szepcząc mi
„kocham”
jak dawniej
kim167, 25 august 2013
idę korytarzem
niedokończonych rozmów
słowa wypisane na ścianach
nie pozwalają mi zebrać myśli
gdzieś między wierszami
pytanie
- czy ja chcę tak dalej żyć?
nagle
światło
otwieram oczy
w moim pokoju mama
"wstawaj!"
kim167, 25 august 2013
upijam się winem
ta chwila mogłaby trwać wiecznie
widzę go
w tej koszuli w kratę
moja ulubiona
uśmiechnięty szepcze mi do ucha
"witaj"
chyba naprawdę jestem pijana
kim167, 25 august 2013
lubię uciekać
bieg z przeszkodami to moja specjalność
uciekam ile sił
by nie spotkać nikogo
co powie mi WRACAJ
idę sama
po raz kolejny już
od nowa
nie ważne ile razy upadasz - ważne jak wiele razy się podnosisz.
kim167, 5 june 2013
Nie ufam ludziom
co znikają bez słowa.
Milczeniem mówią
"żegnaj"
by nie widzieć łez tych
których zostawiają.
Pozostają po nich
ślady na wycieraczce
niemy śmiech
niedomknięte drzwi
i niedokończone zdania.
To nic
że zegar wybija kolejną godzinę.
Serce pamięta tych
co już nie ma.
kim167, 7 april 2013
nawet kiedy ptaki przestaną śpiewać
zobaczysz w moich oczach swoje odbicie
gdy już ziemia zapomni, by nas żywić
moje ramiona będą na ciebie czekać
kiedy przestaniesz wierzyć
zapukaj
nadzieja pozwoli nam to jakoś przetrwać
ale kiedy. . inna
nie szukaj mnie
mój mały świat
może się wtedy walić
kim167, 7 april 2013
podarowałeś mi pędzel
pełen miłości
namalowałam nim
dom
drzewo
i syna
który miał być nasz
malowałam całymi dniami
tylko po to
byś wczoraj mógł mi powiedzieć
żegnaj
kim167, 11 march 2012
Nie szukaj
słońca wysoko
nie patrz w chmury
nie pomogą ci
go odnaleźć
wystarczy spojrzeć
na człowieka
tego, co obok
w jego uśmiechu
znajdziesz
to czego szukasz.
kim167, 10 march 2012
Między nami
szaleństwo
zielonych
wpatrzonych w siebie
oczu
Autobusy odjeżdżają
dzień za dniem
na naszą polanę
Nie mów jej
o mnie
bo zniknę
kiedy tylko wstanie słońce
Podaj mi rękę
wsiądźmy do pociągu
i nie pozwól
by ta chwila
była ostatnią
z naszych wspólnych
chwil
kim167, 21 october 2011
Kochana i niekochana
- równocześnie
z dnia na dzień
uśmiecham się do słońca
złapać wiatr
polecieć w kosmos
zerwać kwiat
i śnić o świecie
który jest lepszy
niż moje marzenia
dzieciństwo minie
minęło juz
a jednak dzieckiem
jestem nadal
kocham zwierzęta
białe niezapisane kartki papieru
które wyblakną z biegiem lat
chcę złapać
ostatni oddech deszczu
krople rosy, które nad ranem suszy wiatr
kolorowe liście,
które codziennie tańczą w parkach
tak bliskie mi są
bliższe niż drzewa
z których spadają
kim167, 23 september 2011
Przyjdź
choć na chwilę
uśmiechnij się
i weź w swoje ręce
me dłonie
Przytul mnie mocno,
tak mocno jak tylko potrafisz..
i bądź..
Bądź przy mnie..
Może jestem
z porcelany
kruszę się
kiedy spadam
na ziemię
klej
już dawno
nie pomaga
cała się sypię
nie myśl
że musisz kłamać
by mnie chronić
to gorsze
niż wszystko
co do tej pory
przeżyliśmy.
kim167, 21 september 2011
Wyjeżdżasz
już dziś
myślałam
jeszcze miesiąc
jeszcze dzień
a to już
zostawiasz mnie
samą
ze światem
który
nie jest taki
jak w książkach
które czytaliśmy
kim167, 20 september 2011
Nie boję się
burzy
huraganu
deszczu
cmentarzy nocą
one są
częścią
tego świata
Mam
marzenia
książki
zdarte winylowe płyty
zapisane kartki papieru
są częścią
mnie
Nie dbam o
pieniądze
urodę
przeminą
szybciej
niż ja
Nie chciałabym
obudzić się
z myślą
że to wszystko
to
tylko sen
bo to
znaczyłoby
że i ja
nim jestem
Mogłabym
pomalować
ten
szary świat
nie boję się
czerni
wróżka
podarowała mi
kolorową tęczę
zamienię
to wszystko
w cudny
ogród
pełen
najpiękniejszych
kwiatów
kim167, 19 september 2011
Życie
to bajka
Nie taka
jaką znamy z dzieciństwa
niekończąca się opowieść
niespełnionych marzeń
niedokończonych snów
nasza własna
niezapisana
biała księga
którą
piszemy sami
każdego dnia
Życie
to bal
pełen masek
kolorowych sukien
wytwornych dań
wspaniała maskarada
- ten bal
bo każdy
ma w niej
swoje miejsce
Życie
to ogród
pełen kwiatów
cierni
chwastów
zielony
kolorowy
po prostu piękny
stale rośnie
kwitnie
zmienia się
Życie
to ocean
niezmierzony
bezkresny
pełen sztormów
burz
zmierza do przodu
daleko
gnany falami
od wieków
płynie
bez zatrzymania
Życie
to szkoła
ciągłe lekcje
pytania bez odpowiedzi
sprawdziany
niedokończone zdania
Życie
to gra
pełna ryzyka
niebezpieczeństw
bycia i niebycia
porażek
przeplatanych zwycięstwami
Życie
to życie
I gdyby nie my
życiem
by nie było
kim167, 19 september 2011
Kochałam
twoje oczy
zawsze mówiły prawdę
Lubiłam
twoje dłonie
ciepłe i łagodne
Ten głos
rozpoznałabym
nawet
na końcu świata
tylko dlatego
że tak po prostu
jest twój
Nie wiedziałam
kim jesteś
bo zawsze
byłeś za daleko
Czytałam twoje wiersze
te wyblakłe
kartki papieru
zapisane
tysiącem słów
I wiem
że
byłeś
kimś
absolutnie
wyjątkowym
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
21 may 2024
The TrialSatish Verma
20 may 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma