Poetry

PAWEL FRYC
PROFILE About me Friends (1) Poetry (4)


29 april 2011

pokolenie

Wódka
poszła już w odstawkę
Zamiast
niej palimy trawkę
Piesiewiczu
szacun mamy
Kokainę
też wciągamy
Seks
lubimy, oj szalony
Czasem
też zdradzamy żony
 
Czas
się zmienia, czas sie zmienia
Dziś
mówimy Do widzenia
i
przesądom oraz gusłom
chociaż
kieszeń mamy pustą
kupujemy
jednak czasem
kawał
ziemi, gdzies pod lasem
gdzie
pragniemy wybudować
mały
domek – w nim się schować
tam
z lampeczką może winka
u
stóp może być dziewczynka
podliczymy
wszystkie grzechy
i
umrzemy dla uciechy
 
w
ciszy wielkiej i spokoju
ziemi
miękkiej, tak jak w gnoju
pochowają
mnie pod lasem
może
przyjdziesz tutaj czasem?


number of comments: 3 | rating: 16 |  more 

Florian Konrad,  

niepotrzebnie rozciągnięte w dół. słabe te rymy

report |

P,  

wersyfikacja nic nie wnosi, raczej wynosi treść gdzieś w odstawkę, nie wiem o jakim to pokoleniu ale z tego co wiem to teraz jadą na tabletach, dopalaczach ect. "z lampeczką może winka u stóp może być dziewczynka " to w zamiarze miało przedstawiać pedofilię czy tylko tak się fajnie rymuje ??

report |

edycja1983,  

hedonistyczne podejście do życia... Brawo... tylko na życie chyba tylko z tej strony nie należy patrzeć... Trawa się znudzi dziewczynki przestaną klękać albo trzeba będzie za nie płacić... czy na pewno o to chodzi w życiu...

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1