14 grudnia 2013
14 grudnia 2013, sobota ( podległość )
Gotuję kapustę,duszę się od zapachu,wypełnia całe mieszkanie.
Nie pomaga wietrzenie,końcowy efekt przetworzenia powinien łagodzić objawy.
Wziewy,wyziewy,życie to nie słomka,nie ma lekko,wszyscy płyną.
Krztuszę się,łzy,pot,bezsilnie,a podobno w mieście nie ma wilków.
Jest wilczy apetyt.,,Naczelny'' niedługo pęknie,rano nie patrzy w lustro,nie mówiąc o naszych oczach.Pracujemy,a zwierciadło traci krystaliczność,zaciskam pięści-pomaga,może tylko ćwiczę dłonie.
Czasami wyrzuciłabym komputer przez okno i sama wyskoczyła,jest niewysoko lot zakończyłby się sukcesem.
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
wiesiek
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
Yaro
13 grudnia 2025
tetu
13 grudnia 2025
violetta
13 grudnia 2025
dobrosław77
13 grudnia 2025
Misiek