18 stycznia 2013
18 stycznia 2013, piątek ( BEZpoecie )
Nie poradzę,
śnieg nie jest „puchem pościeli”
a zmarzniętą tylko wodą.
Niebo po prostu niebieskie
miast „błękitem anielskiej szaty”.
Człowiek w łachmanach śmierdzi
a nie „rozsiewa woń ubóstwa”.
Ból mnie boli
nie „przeszywa na wskroś”.
Gdy jestem smutny
chciałbym czuć że „pogrążam się w rozpaczy”.
Twoja twarz to człowiek
a mógłby „zjawa o szafranowych oczach”.
Moje uczucie jest proste
nazwane
jasne
nie uładzone...
Czy ja mogę
rodzić poezję?
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt