Prose

Elphias
PROFILE About me Friends (1) Poetry (4) Prose (17)


Elphias

Elphias, 9 september 2012

Zawsze


“Zawsze muszę wszystko spierdolić na starcie” – pomyślał Jack wchodząc do swojego ciemnego pokoju. Znaleźć w tym pomieszczeniu można było tylko łóżko i jedną komodę, w której trzymał wszystkie ubrania. Na blacie leżała paczka papierosów, pusta butelka po whiskey i popielniczka (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Elphias

Elphias, 25 june 2012

Uciekałem

To miejsce, nazywane przez wszystkich pospolicie domem, nigdy nie było takie, jakim sobie je wymarzyłem. Od rana do wieczora słyszałem krzyki matki i ojca, brzdęk tłuczonych talerzy i płacz sześciomiesięcznej siostry. Ściany były tam brudne, zachodziły grzybem, a farba z nich odchodziła (... więcej)


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Elphias

Elphias, 14 june 2012

Jak po szybie deszcz

Me oczy nie patrzą w stronę, którą mi wskazywałaś. Znów stoczyłem się na dno i zatraciłem w smaku kawy i papierosów. Tym razem nie jest to ranek, ale czerwcowy wieczór, a za oknem znów pada deszcz. Dokładnie tak, jak przed laty, gdy poznałem Ciebie. To nie jest normalne. Pisałaś mi listy (... więcej)


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Elphias

Elphias, 7 april 2012

Zabrano mi świat!

Nienawidzę samotnych wieczorów. Najbardziej bolesną chwilą jest chyba
ta, w której nie mogę dotknąć Twego ciała. Nie podoba mi się
perspektywa alienowania się przed komputerem. Raczej nie. Fakt, mam
kawę, zapalonego papierosa. Jednak nie zastąpi mi to Ciebie. Co by
człowiek mógł (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Elphias

Elphias, 13 december 2011

Ojciec.

- Zabiłeś go prawda?
-Tak, panie komisarzu, zabiłem ojca.
- Czemu mówisz o tym tak bez uczuć?
-Otóż… Nie był on zwykłym człowiekiem. Nie wiem nawet czy mógłbym go tak nazwać. Może i potworem był?
- Opowiedz mi o tym…
- Był listopadowy ranek. Jak zawsze wstałem i nim cokolwiek (... więcej)


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Elphias

Elphias, 8 september 2011

Mord

Winisz siebie za jej śmierć, prawda? Spuszczasz oczy, więc pewnie mam
rację. Cóż to za życie ze świadomością, że przyczyniło się do zgonu tak
bliskiej sobie osoby? Nie, nie namawiam cię do samobójstwa, skądże
znowu! Proszę cię, debila ze mnie nie rób. Widzę jak ta sprawa staje (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Elphias

Elphias, 28 march 2011

Skarga muzyka

Zaległaś w mym sercu. Czemu? Tego ci nie powiem, to zbyt ciężkie. Choć ubrana byłaś w płaszcz czarny, potrafiłem przejrzeć go na wylot i dojrzeć twe blade ciało, skrzące się pod nim niczym gwiazdy odbite na tafli jeziora nocną porą. Przez całą wieczność spędzoną u Twego boku myślałem, (... więcej)


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Elphias

Elphias, 22 march 2011

Lewa noga

 Wstałaś lewą nogą, nieprawdaż? Nie, nie wymiguj się. Widzę przecież ten grymas goryczy i braku czegoś w twoim życiu. Zazwyczaj twoja twarz nie wyraża emocji, jesteś taka obojętna. Dobrze pamiętam, że nie ruszyła cię śmierć babci i wujka w wypadku samochodowym. Żyjesz przecież w (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Elphias

Elphias, 13 december 2010

Król barłogu część III

Do szkoły wróciłem po dwóch tygodniach nieobecności od czasu, gdy przypomniałem sobie śmierć mamy. Nie było mi lekko nadrobić tylu zaległości. Pocieszył mnie jednak fakt, że pogoda nie była taka zła i nadal mogłem przesiadywać na plaży z kartką papieru i rysować zachody słońca. (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Elphias

Elphias, 8 december 2010

Król barłogu dalsza część

Nadszedł dzień 22 września. Niestety nie kojarzy mi się on zbyt dobrze. To właśnie wtedy zmarła moja mama. Pamiętam każdy detal tego nieszczęsnego dnia, jakby to było wczoraj. Jak co rano poszedłem do szkoły, przesiedziałem tam sześć godzin, po czym wróciłem do domu. Nic się jeszcze (... więcej)


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Elphias

Elphias, 4 december 2010

Król barłogu.

-Wiesz, co chcesz robić w życiu?
- Tak.. tak sądzę.
- A masz jakiś plan, jak do tego dążyć?
- Myślę, że wiem w jaki sposób to zrobić.

Słowa mojego ojca po dziś dzień drylują mój zdegenerowany umysł. Niby nic szczególnego, ale wtedy wiedziałem, że chcę być dobrym człowiekiem. (... więcej)


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Elphias

Elphias, 23 november 2010

Abonament.

Dokładnie wczoraj, taak chyba się nie mylę, wczoraj właśnie wykupiłem sobie nowy abonament. Chciałbym, aby wspomnienia trzymały się mnie, w niektórych momentach mojego życia. Czy wspomnę Ciebie, gdy włożę kartę do czytnika zwanego ustami? Czy podniosę powieki, aby móc rozejrzeć się (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Elphias

Elphias, 21 november 2010

Czy możesz dla mnie krwawić?


Moje łóżko, noc 19 listopad 2010 r

Drogi Bracie.
Na samym początku pragnę Cię przeprosić, jak to w standardowej formie listu bywa, za to, że tak długo nie pisałem. Pewnie masz do mnie o to żal, jednak wiedz, że cały czas o Tobie pamiętałem. Muszę Ci wiele opowiedzieć, ale pozwól, (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

Elphias

Elphias, 24 october 2010

Poza kontrolą

Szliśmy ulicami, wybijaliśmy bruk, łamaliśmy ławki. Większość z nas to
analfabeci, a Ci co potrafią czytać, dukają. Zaczęło się przecież
niewinnie. Posiedzenia w garażach, na boisku tudzież w kanciapie. Jedno
piwko, czasami wino. Gitara, śpiew muzyka. Pamiętam jak nagrywaliśmy (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Elphias

Elphias, 23 october 2010

Nie kochaj mnie!

Nie kochaj mnie we wrześniu. To niczemu dobremu nie służy. Dobrze wiesz o
chandrze jesiennej, która mnie wtedy nachodzi. Nie kochaj mnie w
grudniu. Do twej wiadomości zostało dopuszczone, że wtedy popadam w
depresję na 4 tygodnie. Nie kochaj mnie.. bo po co? Każdego dnia
posiadamy inne (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 6 | detail

Elphias

Elphias, 23 october 2010

List

Olsztyn, dnia 16.10.2010 r 

    Całkiem niedawno tak... całkiem
niedawno tak pisałem do ciebie list. Nie wiem czy go otrzymałeś. W
sumie to nawet chciałbym abyś mi odpisał. Przecież to nie pierwszy list,
który do ciebie wysyłam. Może więc zacznę jeszcze raz.
   
Zatem (... więcej)


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Elphias

Elphias, 23 october 2010

Odejdę

New York, dn. 20.10.2010 roku

Moja Droga,
   
miło znów móc złapać za pióro i kawałek pergaminu tylko po to, aby do
Ciebie napisać. Po latach przebywania w pokoju bez klamek uspokoiłem
swój temperament.
    Muszę Ci
przekazać kilka informacji, o których nie wiesz nic ze (... więcej)


number of comments: 2 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1