20 september 2020
zespoły nacięć
ona łyka przyjezdnych
jak świeże bułeczki
chrupie ich piękne ciało
żeby nic nie zostało
gardłowy śmiech
skrzypiący głos
maślane oczy
jedwabny dotyk
wygina się jak sprężyna
oszołamia zapachem perfum
w długie chłodne zimowe noce
jest propozycją wyrafinowanych konsumpcji
słodka pokusa
będzie pokuta
uległeś jej wdziękom?
okruchów nie zbieram
z jej stołu
bo choć seksbombą jest jeszcze
pragnieniem szczęścia namiastką
to na nieszczęście jest moją matką
18 july 2025
wiesiek
17 july 2025
wiesiek
16 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek
14 july 2025
jeśli tylko
14 july 2025
wiesiek
14 july 2025
Jaga
12 july 2025
wiesiek
10 july 2025
wiesiek
9 july 2025
wiesiek